Eksperci: Za kontrolę żywności powinna być odpowiedzialna jedna inspekcja
- Autor: Dziennik Gazeta Prawna
- Data: 04-03-2013, 08:08
Zdaniem głównego lekarza weterynarii Janusza Związka podstawową korzyścią z takiego zunifikowanego nadzoru byłaby kompleksowa kontrola całego procesu powstawania żywności - pisze "DGP".
Nadzór powinien być instytucją niezależną, a jego władze powinny mieć możliwość swobodnego działania w zakresie swoich kompetencji. Jako przykład mało skutecznych czynności Związek podaje grypę ptaków z końca 2007 r. Po tym, jak zabrakło pieniędzy w jednym województwie, Główna Inspekcja Weterynaryjna w sprawie przesunięcia pieniędzy musiała się zwracać do ministra rolnictwa, ten do ministra finansów, a ten dopiero do odpowiedniego wojewody.
Zarządzanie większymi środkami budżetowymi przez jedną instytucję umożliwiłoby także łatwiejsze zarządzanie sytuacjami kryzysowymi, takimi jak obecna afera z koniną. W jej przypadku niektóre inspektoraty z powodu braków kadrowych ograniczyły wykonywanie pewnych działań, aby skupić się na pobieraniu i badaniu próbek DNA w poszukiwaniu koniny - czytamy w "DGP".
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
UOKiK: 8 lipca koniec formalnego procesu dot. kontroli jakości żywności
-
Od 1 lipca jedna inspekcja kontrolująca jakość żywności w obrocie i handlu
-
UOKiK zakwestionowała blisko 25 proc. partii owoców i warzyw w 2019 r.
-
Sejm poparł ustawę dot. połączenia inspekcji kontrolujących jakość żywności
-
Francja: Sąd wydał wyroki w aferze mięsnej z 2013 roku
-
Ardanowski: podejmę prace nad zmianą systemu nadzoru żywności, aby nie powtórzyła się sytuacja z nielegalnym ubojem
-
Francja: Rusza proces w sprawie końskiego mięsa w lazanii
-
Gantner: raport NIK ws. dodatków do żywności podważa wiarygodność systemu bezpieczeństwa żywności
-
IJHARS skontrolowała jakość żywności w I kw. 2018 r. Producentów ukarano na 115 tys. zł
-
UOKiK skontrolował żywność specjalnego przeznaczenia. Nieprawidłowości dotyczyły m.in. oznakowania
komentarze (3)
Najstarszą inspekcją jest Sanepid i to on powinien pozostać jedną jedyną. Te pozostałe tworzyly się później na bazie tworzenia nowych tworów ze stołkami dla kolesi. Sanepid jest szczegółowy, dociekliwy, choć niekiedy upierdliwy.
OdpowiedzWiele lat jestem pod nadzorem Sanepidu, strasznie żenujący jest poziom wiedzy tych osób. Większość osób tam pracujących to Panie 50+ z wykształceniem nieadekwatnym do zajmowanego stanowiska. Gdy widzą ,ze producent nie posiada wiedzy rzeczywiście czepiają się nie potrafiąc podać aktów prawnych, ale jak trafią na wykwalifikowany personel - to zawijają ogon i kontrola jest ekspresowa. Uwielbiam zadawać im pytania - odpowiedź wprowadza te Panie w wielkie zakłopotanie. Ten urząd nic nie wnosi - do likwidacji
OdpowiedzDo Gościa. Sanepid ani nie jest szczegółowy, ani dociekliwy a upierdliwy to jest w braniu toreb wypchanych produktami. To że jest to instytucja która ma swoje lata to żaden argument w dyskusji. Ja jestem pod nadzorem kilku instytucji nadzorczych (taka specyfika produkcji). Merytorycznie do kontroli przygotowani są (przynajmniej w moim powiecie) ludzie z Inspekcji Weterynaryjnej i UDT. Widać że czytają i uczestniczą w kursach i konferencjach. Zresztą od nich dowiaduje się wielu interesujących rzeczy. W ciągu miesiąca od Powiatowego Lekarza Weterynarii dostaje kilka różnych pism: merytorycznie bez zarzutu. Mam szczęście, że w moim powiecie tak jest bo wiem że są też powiaty o niższym poziomie. Prowadzimy działalnośc w kilkudziesięciu powiatach na terenie kraju. Tylko w jednym rozmowa z Sanepidem jest przyjemna. Jeżeli ja miałbym głosować, to wolałbym żeby wszystkie instytucje były dołączone do Weterynarii. Z wielu powodów. Chyba się nie mylę ale zdecydowanie większość ludzi w IW to ludzie z wyższym wykształceniem, wiem że to czasem o niczym nie świadczy ale jednak. Pozdrawiam
Odpowiedz