Ekspert: Certyfikacja stała się usługą rynkową
- Autor: Roman Wieczorkiewicz, portalspożywczy.pl
- Data: 28-01-2013, 13:21
Na certyfikację systemu decydują się te organizacje, które muszą, natomiast te, które nie są zmuszone, nie przystępują do certyfikacji, unikając kosztów z tym związanych. Jeżeli certyfikat systemu jest wymagany przez rynek np. przez klientów, organizacje szukają optymalnego rozwiązania, czyli najlepszego stosunku ceny do jakości. Często wygrywa cena, czyli oferta najtańsza, co oczywiście nie zawsze oznacza dobrą jakość takiego certyfikatu. Ceny łatwo porównać, w przeciwieństwie do jakości certyfikatu, którą trudno ocenić i widać to dopiero z perspektywy czasu.
Nie łatwo jest ustalić kryteria oceny jakości certyfikatu, czy też kryteria oceny jakości jednostki certyfikacyjnej lub audytora. Bardzo dobry, wymagający, a jednocześnie doświadczony audytor (jednym słowem profesjonalny), dający dużo korzyści dla jednej organizacji, przez inną może być postrzegany jako za bardzo wymagający i zbyt dociekliwy - mówi Jacek Łasak.
komentarze (2)
Cwaniactwo wymyśliło certyfikaty i za sprzedane papierki robi potężną kasę. Te papierki zwane certyfikatami nie mają wiele wspólnego z jakością oraz faktycznym postępowaniem z surowcem czy produktem. Kupowanie certyfikatów wprowadza konsumenta w błąd i wyciąga z jego kieszeni dużo większe pieniądze za towar. Niestety cwaniactwo i oszustwo to domena cwaniaków. Należy przyjrzeć się tym, którzy założylli prywatne firmy przeprowadzające audyty i wydające te papierki.
OdpowiedzOczywiście, obserwator. Wyłącznie certyfikat potwierdzony Świętą Pieczęcią Urzędu państwowego jest cokolwiek warty. Jakie to szczęście, że to Amerykanie, nie Polacy wynaleźli internet, bo dzięki temu nikt normalny nie kwestionuje certyfikatów bezpieczeństwa wydanych serwisom przez prywatne firmy.
Odpowiedz