Główny ekonomista KUKE: Sytuacja na rynku finansowym nadal nie jest bezpieczna
Problemy z utrzymaniem odpowiedniego poziomu płynności w okresie kryzysu dość szybko przekładały się na zdolność firm do regulowania należności - powiedział serwisowi portalspożywczy.pl Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE.

Jego zdaniem, w konsekwencji mieliśmy do czynienia z lawinowym przyrostem upadłości firm oraz bardzo mocnym wydłużeniem typowego czasu regulowania należności.
- Choć rok 2010 był korzystniejszy dla gospodarki, to natężenie upadłości firm w pierwszej jego połowie nie odbiegało od notowanego w roku 2009. Dopiero druga połowa roku przyniosła poprawę w tym zakresie. Nie można jednak uznać, że sytuacja stała się bezpieczna. Wciąż wiele przedsiębiorstw prowadzi walkę o utrzymanie działalności i odnalezienie swojego miejsca na rynku. Ryzyko nie wywiązania się kontrahenta z uregulowania należności za dostawy wciąż jest więc bardzo wysokie - mówi Piotr Soroczyński.
- Ostatnie wydarzenia na świecie w postaci niepokojów i rozruchów w szeregu państw, czy kataklizmu w Japonii wyraźnie odbiły się na notowaniach cen surowców, w szczególności tych energetycznych - podkreśla.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.