Indie oferują żywność potrzebującym
Dziennik „The Hindu” poinforował, że lodówki z darmową żywnością, ustawione przez organizacje pozarządowe, w ubogich dzielnicach Ćennaju i Bombaju pomagają rodzinom, które straciły dochody w czasie epidemii.

- Każdego roku w Indiach marnuje się ponad 68 mln ton żywności, czyli 50 kg na osobę
- Według szacunków FAO codziennie 194 mln Indusów jest głodnych lub niedożywionych
- W dwóch miastach Indii postawiono lodówki pełne żywności - dla najbardziej potrzebujących
"Indie mają więcej pożywienia niż potrzebują. Żywność marnotrawiona jest nie tylko na etapie uprawy, ale również przetwórstwa" - mówi dziennikowi "The Hindu" dr Issa Fathima Jasmine z ćennajskiej organizacji Fundacja Publiczna (TPF). "Sami nie mamy możliwości tworzenia regulacji, ale każdy z nas na pewno może zredukować marnotrawienie żywności" - tłumaczy.
Według szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) cytowanych przez dziennik "The Times of India", przez brak infrastruktury, m.in. chłodni, ok. 40 proc. żywności psuje się w drodze na bazary.
Najnowszy raport Programu Środowiskowego Organizacji Narodów Zjednoczonych (UNEP) szacuje, że w 2019 r. w Indiach marnuje się ponad 68 mln ton żywności, czyli 50 kg na osobę. Na świecie co roku psuje się ok. 930 mln ton pożywienia, z czego 61 proc. żywności wyrzucają gospodarstwa domowe.
TPF ustawia lodówki z darmową żywnością w ubogich dzielnicach Ćennaju, z których ludzie mogą brać przygotowane przez wolontariuszy posiłki. Jedzenie z lodówek nie psuje się w gorącym klimacie, a bogatsze rodziny mogą podzielić się nadwyżką pożywienia.
Organizacja pracuje w ten sposób od 2017 r., ale pomysł zyskał popularność w czasie epidemii i wielomiesięcznego lockdownu. W Indiach z dnia na dzień pracę straciło miliony ludzi pracujących za dniówki. "Początkowo zamknęliśmy nasze lodówki, obawiając się, że będą źródłem zakażeń (koronawirusem - PAP). Ale w pierwszych dniach (lockdownu - PAP) proszono nas o ich otwarcie" - opowiada.
Ograniczenia ogólnokrajowej kwarantanny zakłóciły w Indiach łańcuchy dostaw żywności, a według relacji mediów, w tym "The Indian Express", rządowy program dystrybucji żywności nie docierał do wszystkich potrzebujących.
Według szacunków FAO codziennie 194 mln Indusów jest głodnych lub niedożywionych. Badania "Monitoring Głodu" autorstwa konsorcjum indyjskich organizacji pozarządowych, przeprowadzone w październiku 2020 r., mówią, że w tym miesiącu niemal połowa respondentów poszła spać bez posiłku przynajmniej raz, a 30 proc. "czasami" lub "często".
Don Bosco, organizacja prowadzona przez zakon salezjanów w Bombaju, w czasie lockdownu dotarła z posiłkami do 25 tys. robotników, którzy stracili pracę w tym okresie. Publiczne lodówki wzorowane na pomyśle TPF z Ćennaju zakonnicy wprowadzili jednak w styczniu 2021 r., gdy wciąż widoczny był wpływ pandemii na gospodarkę i zarobki.

