Wojna o dominację na rynku technologii wkracza na nowe pola, takie jak rozszerzona rzeczywistość czy asystenci głosowi. Towarzyszy jej też coraz silniejsza konkurencja w zdobywaniu czasu, jaki na korzystanie z nowinek technologicznych i gadżetów przeznaczają ich użytkownicy.
Firmy takie, jak Alphabet, Facebook, Amazon i Apple wciąż poszukują nowych obszarów rozwoju, często interferując ze sobą nawzajem na polach takich, jak strumieniowanie treści wideo, podcasty czy dystrybucja informacji.
Czas, jaki konsumenci poświęcają internetowi i podłączonym do niego urządzeniom, już jest jednak bardzo rozciągnięty. Przeciętnie spędzają przy swoich urządzeniach 12 godzin dziennie, a przodują w tym młodzi ludzie.
Jak mówi współzałożyciel firmy konsultingowej Activate, "pola działalności wielu firm nakładają się na siebie, bo to co naprawdę dzieje się w konkurencji pomiędzy nimi, to walka o czas konsumentów". Według niego, obecnie najbardziej podatnym na rozwój gruntem w technologiach udostępnianych konsumentom jest rynek asystentów głosowych w rodzaju Google Home czy Alexa.
To właśnie na tym rynku producenci sprzętu i oprogramowania konkurują ze sobą o możliwość zaoferowania coraz bardziej zaawansowanych produktów, które będą nie tylko wspierać wyszukiwanie treści w internecie, ale też kontrolować nawyki osób z nich korzystających, funkcjonowanie sprzętu w ich domach, a nawet sposób, w jaki kupują. Według Wolfa, szczyt wyników sprzedaży tego rodzaju sprzętów prognozowany jest na 2019 rok, przede wszystkim ze względu na coraz szersze rozpowszechnienie interfejsów głosowych.
Zdaniem współzałożyciela firmy Activate, rosnącym rynkiem jest również ten dotyczący podcastów, technologii nieco starszej, która dziś przeżywa swój renesans. Według analityków, w 2021 roku ilość aktywnych w ciągu miesiąca słuchaczy podcastów w Stanach Zjednoczonych podwoi się do niemal 112 mln. Zyski z tej formy działalności w internecie wciąż są jednak dość małe i obecnie wynoszą 237 mln dolarów rocznie.
Wirtualna i rozszerzona rzeczywistość to kolejne pola, na których toczy się walka pomiędzy gigantami rynku technologii. Jak twierdzi Activate, sektor wirtualnej rzeczywistości będzie rosnąć, ale powoli.
Rozszerzona rzeczywistość natomiast, która nakłada cyfrowe obrazy na realnie istniejący świat widziany za pośrednictwem urządzeń takich, jak np. specjalne okulary, ma duży potencjał w ekspansji na rynek klientów biznesowych. Zdaniem analityków Activate, ujęte wspólnie rynki wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości do 2021 roku mają osiągnąć wartość 71 mld dolarów.
Jak prognozuje Wolf, znane marki cieszące się zaufaniem konsumentów będą rosły w siłę, do czego ma się przyczynić spadek otwartości na nowości, spowodowany np. plagą "fake news". Jego zdaniem, również tradycyjna telewizja kablowa utrzyma dominującą pozycję na polu rozrywki, gdyż jedynie 21 proc. Amerykanów dysponuje na tyle mocnym łączem internetowym, by móc obsługiwać strumieniowanie treści na więcej, niż jedno urządzenie w domu.
Przychody z wideo w internecie, w tym z usług, dla których wymagana jest subskrypcja, a także z reklam online, mają stanowić w 2018 roku około 15 proc. wartego 200 mld dolarów rynku telewizyjnego w Stanach Zjednoczonych.

komentarze (0)