KE: Mniejsza siła robocza będzie musiała utrzymać obecne tempo rozwoju
- Autor: PAP
- Data: 17-07-2017, 14:35
"Mamy pozytywne wiadomości, jeśli chodzi o rynek pracy; osiągnęliśmy w UE najwyższy poziom zatrudnienia w historii, który wynosi 71,1 proc. Dziś mamy ponad 234 mln kobiet i mężczyzn, którzy pracują" - powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej w Brukseli unijna komisarz ds. zatrudnienia i spraw społecznych Marianne Thyssen.
Jak podkreśliła, zmniejsza się stopniowo bezrobocie, które jest na najniższym poziomie od grudnia 2008 roku, czyli szczytu kryzysu. Od 2013 roku w UE powstało 10 mln nowych miejsc pracy: 80 proc. z nich to stanowiska o pełnym wymiarze godzin, a 20 proc. - na część etatu. 70 proc. z nowych miejsc pracy to umowy na czas nieokreślony; 30 proc. - na określony.
Z raportu "Zatrudnienie i kwestie społeczne w Europie" Komisji Europejskiej wynika, że mimo tego pozytywnego obrazu problemy nadal dotykają młodych ludzi; mają oni zwykle więcej trudności ze znalezieniem pracy, częściej objęci są niepewnymi formami zatrudnienia, w tym umowami na czas określony. KE zwraca uwagę, że ich emerytury będą też niższe w stosunku do tego, co otrzymają ich rodzice. Co więcej, udział dochodów z pracy młodszych grup wiekowych ulega zmniejszeniu.
"W ciągu ostatnich dekad poziom życia w UE się podnosił. (...) Obecne i przyszłe młode pokolenia mogą być w gorszej sytuacji niż ich rodzice" - zaznaczyła Thyssen.
Raport podkreśla, że kryzys uderzył w młodszych pracowników mocniej niż w tych starszych; bezrobocie wśród młodzieży wciąż jest większe. Na to nakłada się jeszcze rewolucja technologiczna, która zmienia obraz rynku pracy. Z jednej strony otwierają się nowe możliwości, ale z drugiej strony ścieżki kariery są mniej stabilne.
Thyssen zwracała uwagę, że przekłada się to na decyzje młodych ludzi, takie jak o usamodzielnianiu się, posiadaniu dzieci czy kupnie mieszkania lub domu. "Musimy się tym zająć bardzo poważnie, bo będzie to miało negatywny wpływ na życie jednostek, ale też całych społeczeństw" - ostrzegała.
Innym problemem jest zmniejszanie się liczby ludności w wieku produkcyjnym. KE przewiduje, że będzie ona spadać w tempie 0,3 proc. rocznie aż do 2060 roku. "Oznacza to, że mniejsza siła robocza będzie musiała utrzymać bieżące tempo rozwoju. Jednocześnie mniejsza liczba płatników będzie wnosiła składki do systemów emerytalnych i to często składki obniżone lub nieregularne, ponieważ nie będą one odpowiadać standardowemu zatrudnieniu w pełnym wymiarze czasu pracy. A przy tym zależnych od nich będzie coraz więcej emerytów" - wskazuje KE.

więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Liczba bezrobotnych najniższa od 32 lat
-
Kto zbierze maliny? Polacy czy Ukraińcy?
-
KE chce, aby rolnicy wykorzystywali więcej wody z oczyszczonych ścieków komunalnych
-
Rośnie liczba osób tracących pracę. Rotację widać w handlu detalicznym
-
Ekspertka: zmiany w Kodeksie pracy obejmą pracę zdalną. Co się zmieni?
-
Polska zanotowała w czerwcu drugą najniższą stopę bezrobocia w UE
-
W lipcu stabilne nastroje na rynku pracy
-
Największy wzrost wynagrodzeń jest w IT
-
UE przeciwstawiła się groźbie całkowitego zakłócenia dostaw gazu
-
Polskie firmy otwierają się na Azjatów. Nie tylko z krajów byłego ZSRR
komentarze (0)