Krynicki Recykling SA zapowiada powrót na ścieżkę dynamicznego wzrostu
- Autor: www.portalspozywczy.pl
- Data: 04-04-2017, 11:30
W 2016 r. Grupa Krynicki Recykling wypracowała 71,3 mln zł przychodów ze sprzedaży (73 mln zł w 2015 r.), skonsolidowana EBITDA osiągnęła poziom 19,8 mln zł (22,7 mln zł w 2015 r.), a zysk netto wyniósł 5,6 mln zł (7,9 mln zł w 2015 r.).
- Ubiegły rok był dla nas trudny i nietypowy, bo najwięksi polscy odbiorcy stłuczki przeprowadzili wiele inwestycji modernizacyjnych oraz odtworzeniowych, co wiązało się z przestojami produkcyjnymi i mniejszymi zamówieniami. Długofalowo będzie to miało pozytywny efekt w kolejnych kwartałach, bo znacznie wzrosły moce przerobowe naszych klientów - mówi Adam Krynicki, prezes Krynicki Recykling SA.
Według szacunków spółki łączne moce produkcyjne polskich hut szkła zwiększyły się o ponad 150 tys. ton rocznie.
Od stycznia 2017 r. Krynicki Recykling wprowadził nową specyfikację jakościową dotyczącą brudnej stłuczki pozyskiwanej z rynku, która pozwoli na poprawę współczynnika konwersji surowca na produkt oraz ograniczenie ilości wytwarzanych odpadów poprodukcyjnych.
- W 2016 r. wyzwaniem była pogarszająca się jakość surowca - stłuczki pochodzącej z selektywnej zbiórki. Szybko jednak zareagowaliśmy, renegocjując umowy z dostawcami, które wprowadzają od bieżącego roku nowe, wysokie standardy czystości surowca. To rewolucyjna, również z perspektywy rynkowej, zmiana. Jej efektem będzie większa wydajność naszych zakładów oraz wyższa rentowność operacyjna - wyjaśnia Adam Krynicki.
Mimo niesprzyjającego otoczenia rynkowego, spółka wypracowała bardzo dobre dodatnie przepływy z działalności operacyjnej, które wyniosły 19,8 mln zł. Przypływy netto wyniosły 0,2 mln zł, ale warto przy tym zauważyć, że firma spłaciła 6,2 mln zł kredytów oraz wypłaciła ponad 5,1 mln zł dywidendy. Gdyby nie to, wygenerowałaby kilkanaście milionów złotych gotówki.
Istotnym wydarzeniem w minionym roku była decyzja o budowie większego i nowocześniejszego zakładu w Wielkopolsce, w miejsce zlikwidowanej linii w Gułtowych. Powstanie on w Czarnkowie, prawdopodobnie jeszcze w tym roku.
- Zamknięcie Gułtowych nie wpłynie znacząco na przychody, bo zakład miał mały udział w sprzedaży. W Czarnkowie wykorzystamy nasze autorskie rozwiązania, które pozwalają na jeszcze efektywniejszy recykling stłuczki. Projekt uzyskał premię BGK w wysokości 6 mln zł, co znacznie obniży koszty jego budowy - przypomina prezes Adam Krynicki.
więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
InPost z nową usługą. Chce ograniczyć ilość kartonowych śmieci
-
Puszki są najcenniejszym surowcem wtórnym
-
W Carrefourze można oddać do recyklingu kapsułki po kawie
-
WEI: Wprowadźmy ROP, ale odpowiedzialnie. Co można usprawnić w rządowym projekcie?
-
Kaufland chce ułatwić recykling. Sieć wprowadza specjalne oznaczenia
-
W Polsce potrzebne są rozwiązania prawne dotyczące recyklingu
-
Ponad 41 proc. tworzyw jest składowane na wysypiskach
-
Coca-Cola z nowatorską nakrętką. Ma być bardziej eko
-
Dramatyczna sytuacja na rynku szklanych opakowań. Czy ukraińskie alkohole ją przetrwają?
-
Marka Novelle zmienia opakowania makaronów na bardziej eko
komentarze (0)