Minister rolnictwa z tygodniową wizytą w Wietnamie. Chce otworzyć ten rynek dla polskiej żywności
Marek Sawicki - wraz z delegacją - bawi z tygodniową wizytą w Wietnamie. Celem polskiej ekipy - według ministerstwa rolnictwa - ma być zdobycie rynku. Na razie to Wietnamczycy mają rynek w Polsce - m. in. na swoją kawę - informuje TVN24.

Polska delegacja wizytuje Sajgon oraz Hanoi. - Chodzi o zdobywanie nowych rynków zbytu dla polskich produktów żywnościowych - mówi tvn24 Małgorzata Książyk, dyrektor biura prasowego ministerstwa rolnictwa. Jak dodaje, priorytetem rządu i ministerstwa jest "zdobywanie nowych, pozaunijnych rynków zbytu". - Nawiązaliśmy już współpracę z Koreą Południową, która wyraziła chęć eksportu naszych kurczaków - dodaje.
Jak donosi tvn24 z Wietnamu w 2008 roku pochodziło 0,3 procenta naszego importu, wysłane tam towary to 0,1 proc. polskiego eksportu. Sprowadziliśmy wtedy wietnamskie produkty o łącznej wartości nieco ponad 362 milionów euro, zaś sprzedaliśmy tam towary za nieco ponad 85 milionów euro.
Wietnam jest w czołówce odbiorców naszych wyprawionych skór oraz sprzętu ortopedycznego. My stamtąd sprowadzamy natomiast m.in. ryby (drugie miejsce wśród naszych dostawców po Chinach), czy ryż - jednak tu jest to nasz piąty z kolei dostawca.
Wietnam okazuje się też potentatem jako nasz dostawca kawy: stamtąd pochodzą każde dwa spośród każdych pięciu sprowadzonych do Polski ziarenek. Tylko w ciągu pierwszych 10 miesięcy bieżącego roku wydaliśmy na wietnamską kawę ponad 54 miliony euro.
