Niemcy wykupują grunty rolne w Polsce
- Opłacane przez Niemców "słupy" wykupują polską ziemię. Nie mamy szans konkurować z nimi w przetargach - alarmują rolnicy i domagają się zmian przepisów - czytamy w serwisie Onet Biznes.
Dziś, aby kupić ziemię, cudzoziemiec musi uzyskać zezwolenie Ministra Spraw Wewnętrznych. Musi również udowodnić, że zachodzą okoliczności potwierdzające jego więzi z Polską, np. posiada polską narodowość lub zawarł związek małżeński z obywatelem polskim, prowadzi na terytorium Polski działalność gospodarczą albo rolniczą.
W 2010 roku cudzoziemcy złożyli 300 wniosków. Uzyskali łącznie 264 zezwolenia na nabycie nieruchomości gruntowych o powierzchni ponad 807 ha, 180 spośród nich dotyczyło gruntów rolnych oraz leśnych o łącznej powierzchni przekraczającej 799 ha. Jednocześnie szef resortu spraw wewnętrznych w 69 przypadkach nie zgodził się na nabycie nieruchomości (w tym lokali). 10 takich decyzji wydał w wyniku sprzeciwu ministra resortu rolnictwa.
Największe kontrowersje wzbudzają te grunty, które należą do Skarbu Państwa. Są łakomym kąskiem dla polskich gospodarzy - w wielu województwach mamy problem "głodu ziemi". Tak jest na przykład w kujawsko-pomorskiem, gdzie średnia cena za 1 hektar uzyskana w minionym roku wyniosła 23 600 zł. Jeszcze więcej trzeba było zapłacić w woj. śląskim (24 447 zł) i mazowieckim (24 041 zł).
