Pomoc dla Ukrainy

W najnowszym raporcie WEI przyjrzano się temu, kto przybywa do Polski, jaki rynek pracy zastaje i jakie branże powitają go z otwartymi rękami, a także temu, jak odnajdują się w tym wszystkim instytucje edukacji, zdrowia i opieki społecznej. 

Tezy raportu WEI

Jak podano w raporcie WEI, spośród różnych obszarów niepewności kwestia uchodźców napływających z Ukrainy do Polski wyróżnia się szczególnym znaczeniem dla przyszłości naszego kraju.

Biorąc pod uwagę błyskawiczne tempo imigracji z Ukrainy, z jednej strony obecną sytuację można nazwać kryzysem, a z drugiej strony jest to kryzys, który można (nie bez olbrzymiego wysiłku) przekuć na szansę, zarówno dla Polski, jak i dla uchodźców.

93 proc. uchodźców z Ukrainy to kobiety, z których ok. 45 proc. nie zna języka polskiego, dlatego też znalezienie pracy dla tych osób nie jest zadaniem łatwym. Duża część uchodźców (wg niektórych badań jest to aż 50 proc.) chce wrócić na Ukrainę, gdy tylko będzie to możliwe.

Jeśli w Polsce zostanie 1,5 mln uchodźców ukraińskich, to potrzebnych będzie dodatkowo ok. 3,1 mld zł w tym roku na publiczną ochronę zdrowia.

Obecnie na polskim rynku poszukiwani są: cieśle i stolarze budowlani, dekarze i blacharze budowlani, kierowcy autobusów, kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych, operatorzy obrabiarek skrawających, pielęgniarki i położne, samodzielni księgowi oraz spawacze, a więc zawody wykonywane przez mężczyzn, natomiast do Polski napływają głównie matki z dziećmi.

Firmy zaczynają reagować na tę sytuację, tworząc w zawodach niewymagających wysokich kwalifikacji w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, tam, gdzie to możliwe miejsca pracy dla kobiet. Jednocześnie otwiera się przed rodzimymi przedsiębiorcami szansa na rozwój takich usług, jak opieka nad dziećmi, czy osobami starszymi.

Żeby rynek swobodnie i szybko dostosował się do nowej podaży pracy, konieczne jest także sprawne funkcjonowanie instytucji, które zapewnią uchodźcom stabilny byt: od dachu nad głową, przez edukację ich dzieci po opiekę medyczną i świadczenia społeczne.