Pomimo równie wysokich kwalifikacji kobiety zarabiają kilkanaście procent mniej niż mężczyźni
Kobiety statystycznie posiadają bardziej gruntowne wykształcenie i wykazują się większym zaangażowaniem. Mimo to, zarabiają o kilkanaście procent mniej niż ich koledzy na tych samych stanowiskach.

W magazynach, na placach budowy, czy w warsztatach samochodowych kobieta-pracownik wciąż jest nietypowym widokiem. Według raportu GUS „Aktywność ekonomiczna ludności Polski" w III kwartale 2011 roku na 1 365 tys. osób zatrudnionych w budownictwie, przypada jedynie 79 tys. kobiet.
Nieznacznie lepiej sytuacja wygląda w transporcie i gospodarce magazynowej czy w przetwórstwie przemysłowym. Wśród 909 tys. pracowników branży TSL, zaledwie 179 tys. stanowią panie, zaś w przemyśle na 3 013 tys. zatrudnionych osób przypada 1 007 tys. kobiet. Znacznie bardziej sfeminizowane są obszary handlu, edukacji czy opieki zdrowotnej i pomocy społecznej.
Tego typu dysproporcje wynikają przede wszystkim z przypisywanych płciom ról społecznych i przyjętego systemu kształcenia. Według danych Fundacji Edukacyjnej Perspektywy wśród 319 220 studentów obecnych na uczelniach technicznych w styczniu 2011 roku, 34 proc. stanowiły kobiety. To wynik wskazujący na stopniową zmianę podejścia Pań do nauki na kierunkach ścisłych i technicznych, bowiem jeszcze w 2009 roku ich odsetek stanowił zaledwie 30,5 proc.
Partnerstwo, demokratyczność, nastawienie na współpracę - obecność kobiety w firmie potrafi wnieść wiele pozytywnych wartości w strukturze przedsiębiorstwa. Pomimo negatywnych stereotypów, panie są cenione zwłaszcza za umiejętność kierowania zespołem i budowania relacji międzyludzkich. Szefowe dla swoich podwładnych są raczej liderami, niż przywódcami. Tworzą relacje równorzędne, a nie oparte na hierarchii, potrafią inspirować pracowników oraz wykazują większe zainteresowanie ich problemami. Rzadziej też kierują się stereotypami, są otwarte na innowacje, a we współpracy przede wszystkim cenią profesjonalizm. Firmy zarządzane przez kobiety są bardziej stabilne, a polityka równouprawnienia pozytywnie przekłada się na motywację i zadowolenie wszystkich pracowników.
- W logistyce, aby dostrzec złożoność wszystkich procesów potrzebny jest nie tylko analityczny umysł, ale także intuicja. Na kierowniczym stanowisku przydatna jest także umiejętność dostrzegania ludzkiego wymiaru każdej podejmowanej decyzji - mówi Katarzyna Hoeffler dyrektor działu Serwisu w firmie STILL Polska.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.