Porozumienie polityczne ws. wolnego handlu UE-Japonia potwierdzone
- Autor: PAP
- Data: 06-07-2017, 14:54

Dla UE i jej państw członkowskich umowa o partnerstwie gospodarczym oznacza zniesienie znacznej większości płaconych przez unijne przedsiębiorstwa ceł, które łącznie sięgają 1 mld euro rocznie.
Tusk podkreślał na czwartkowej konferencji prasowej w Brukseli, że wbrew twierdzeniom, że czas izolacjonizmu wraca, umowa UE-Japonia pokazuje, że tak się nie dzieje. "W kontekście dyskusji o Brexicie słyszeliśmy twierdzenia, że nie warto być w UE, bo łatwiej robić światowy handel poza nią. Dziś pokazaliśmy, że to nieprawda. UE jest coraz bardziej zaangażowana globalnie" - mówił.
Przypomniał, że Wspólnota prowadzi lub ma prowadzić negocjacje z Mercosurem (Argentyną, Brazylią, Paragwajem, Urugwajem i Wenezuelą), Meksykiem, Nową Zelandią i Australią. "Choć niektórzy mówią, że czas izolacjonizmu i dezintegracji wraca, to pokazujemy, że to nieprawda. Czas nie musi się cofać o 100 lat. Tak być nie musi, jak pokazujemy z Japonią" - oświadczył Tusk.
Ogłoszenie porozumienia tuż przed szczytem G20, który odbędzie się w piątek i sobotę, jest ze strony zarówno UE, jak i Japonii wysłaniem mocnego sygnału za wolnym handlem, zwłaszcza w kierunku prezydenta USA Donalda Trumpa. Amerykański przywódca, który skłania się ku protekcjonizmowi również będzie obecny na spotkaniu G20 w Niemczech.
Tusk mówił, że porozumienie było możliwe, bo nie chodziło w nim tylko o wspólne unijno-japońskie interesy, ale przede wszystkim o podzielane przez obie strony wartości takie jak liberalna demokracja, prawa człowieka i rządy prawa.
Również Juncker zwracał uwagę, że porozumienie wychodzi poza ramy wolnego handlu. "Jego wpływ idzie daleko poza nasze granice. Pokazuje jaka ma być przyszłość otwartego i uczciwego handlu w dzisiejszym świecie. Ustala standardy dla wszystkich. Pokazuje, że zamykanie się nie jest dobre ani dla biznesu, ani dla światowej gospodarski, ani dla pracowników" - przekonywał szef Komisji.
Jak wskazywał, w protekcjonizmie nie ma ochrony (w anielskim gra słów "there is no protection in protectionism"). "Tylko pracując razem będziemy w stanie ustalić globalne standardy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, środowisko i ochronę konsumentów" - podkreślał.
Juncker zwracał uwagę, że UE i Japonia odpowiadają za jedną trzecią światowego PKB; wartość unijnego eksportu do Japonii wynosi ponad 80 mld euro rocznie. "Europejczycy powinni wiedzieć, że ponad 600 tys. miejsc pracy w UE już teraz jest związanych z eksportem do Japonii" - zwracał uwagę.

Powiązane tematy:
-
Rosja w sporze z Japonią o ryby. Ten konflikt trwa już ponad pół wieku
-
Japonia dostarczy żywność i leki na Ukrainę
-
casualowy piątek
Matcha i sushi, czyli smaki z Japonii
-
5 japońskich hitów kulinarnych w Polsce
-
W Japonii zakłócenia w dostawach wywołały ziemniaczaną wojnę sieci fastfood
-
KFC w Japonii na Wigilię. To obowiązkowe menu na święta
-
Japończycy stworzyli "świecące maseczki", które wykrywają koronawirusa
-
Jakie danie jest najbardziej niebezpieczne na świecie?
-
Japoński rząd rozdaje gotówkę. 100 tys. jenów na dziecko
-
Japończycy opracowali wodoodporny karton
komentarze (0)