Posłowie ulepszają prawo przetargowe
- Autor: PAP
- Data: 06-07-2014, 11:46
„Wkrótce czeka nas kulminacja kolejnej fali przetargów, chcemy więc szybko zniwelować największe wady obecnej ustawy. Prace nad projektem powinny zakończyć się w ciągu jednego, góra dwóch posiedzeń podkomisji podczas lipcowych posiedzeń Sejmu" - powiedziała PAP Maria Janyska (PO), przewodnicząca podkomisji pracującej nad nowelizacją Prawa zamówień publicznych (PZP). "Potem ustawa trafi do komisji gospodarki, która mam nadzieję przyjmie sprawozdanie na pierwszym posiedzeniu powakacyjnym w ostatnim tygodniu sierpnia" - dodała.
„Mam nadzieję, że Sejm rozpatrzy projekt na początku września bez zgłaszania nowych pomysłów, gdyż prace nad tą nowelizacją trwają dosyć długo i szczegółowo dyskutujemy każdy przepis, toteż było wystarczająco dużo czasu na propozycje i wyjaśnianie uwag" - zaznaczyła posłanka.
Pod wpływem opinii ze strony rządu i jego przedstawiciela - Urzędu Zamówień Publicznych oraz konsultacji podkomisja zajmie się prawdopodobnie kilkoma zmianami w projekcie poselskim.
Poluzowano m.in. zapisy dotyczące ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa, które zdaniem posłów były często nadużywane i przeczyły zasadzie jawności postępowania przetargowego. „W myśl omawianych rozwiązań, oferent nadal mógłby zastrzec niektóre szczegóły jako tajemnicę przedsiębiorstwa, ale jednocześnie będzie musiał wykazać, że w działaniu firmy faktycznie chroni dostęp do nich i nie są one powszechnie znane, w tym np. ogółowi jego własnych pracowników, czy konkurencji" - powiedziała Janyska.
Korzystne dla wszystkich przedsiębiorców będą natomiast zmiany związane z zatrzymywaniem wadium oferentów, którzy nie dopełnili obowiązku uzupełnienia dokumentacji. Przepis ten został niegdyś wprowadzony, by ograniczyć tzw. zmowy przetargowe, w ramach których firma oferująca najniższą cenę celowo doprowadzała do wykluczenia z przetargu, by wygrała inna, z mniej korzystną ofertą. Uderzał on jednak, zdaniem posłów, przede wszystkim w firmy, które już w trakcie trwania przetargu dochodziły do wniosku, że nie mają szans na zwycięstwo, więc nie opłaca się poświęcać czasu i środków na dalsze uczestnictwo w procedurze przetargowej. Posłowie skłaniają się do rozwiązania, by zatrzymywać wadium tylko tej wycofującej się firmy, której oferta byłaby najkorzystniejsza, gdyby wszystkie formalności z jej strony zostały dopełnione.

Powiązane tematy:
- Pomoc KE dla Ukrainy zagrozi polskiemu drobiarstwu?
- Wpływ wojny na rynek żywnościowy przejawia się na kilku płaszczyznach
komentarze (0)