Prawo unijne nie zawsze ma charakter priorytetowy wobec prawa narodowego
W rzeczywistości prawo unijne nie zawsze ma charakter priorytetowy w stosunku do prawa narodowego - ocenił w czwartek prof. Markus C. Kerber, który wygłosił w Trybunale Konstytucyjnym gościnny wykład nt. ochrony narodowej suwerenności wobec aktów prawnych UE.

Markus C. Kerber jest profesorem finansów publicznych i ekonomii politycznej w Instytucie Ekonomii i Prawa Gospodarczego Uniwersytetu Technicznego w Berlinie. W czwartek w ramach cyklu gościnnych wykładów miał wystąpienie w Trybunale Konstytucyjnym w Warszawie. Mówił na temat ochrony narodowej suwerenności wobec aktów prawnych UE o charakterze ultra vires (łac. ponad siły - określenie działania poza zakresem kompetencji) w świetle orzecznictwa Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.
Kerber zapowiedział, że skoncentruje się na materii prawnej. Zwrócił przy tym uwagę na pojęcia suwerenności i integracji europejskiej. Według niego suwerenność oznacza niezależność w stosunku do innych narodów. "W Unii Europejskiej pokonaliśmy to tradycyjne, narodowe pojęcie suwerenności narodowej" - powiedział. Jak zaznaczył, zgodnie z art. 2 Traktatu o UE suwerenność nie może być rozpatrywana osobno od praworządności i demokracji, a tym samym - mówił - służy głównie samostanowieniu. O historii integracji europejskiej powiedział z kolei, że była to "historia prawnego ograniczania prawa do samostanowienia narodów europejskich".
"Musimy zwrócić uwagę, jaka jest współzależność między tymi dwiema sprawami, jednakże nie możemy tego dokonać ani poprzez wyznaczenie granic dla suwerenności narodowej, ani też poprzez utrzymanie integracji europejskiej bez poszanowania narodowej suwerenności" - zaznaczył. Podkreślił też, że traktaty UE "wyraźnie deklarują narodowy porządek konstytucyjny jako podmiot zasługujący nie tylko na ochronę, ale poszanowanie przez Komisję Europejską".
Kreber wyjaśniał, w jaki sposób suwerenność narodowa jest chroniona przez niemiecki Trybunał Konstytucyjny. Wyróżnił przy tym dwa okresy, których cezurą był Traktat z Maastricht z 1992 r. Niemiecki TK stwierdził - wskazał profesor - że orzeczenia sądu konstytucyjnego będą głównie zgodne z prawem i UE, i niemieckim.
Profesor przywołał m.in. orzeczenie Solange I, które miało być wyraźnym sygnałem dla Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości narzucającego - jak mówił - "absolutny priorytet dla prawa unijnego".
"W rzeczywistości prawo unijne nie zawsze ma charakter priorytetowy w stosunku do prawa narodowego. Możemy tutaj stwierdzić, że nie ma wyczerpującego katalogu takich praw i wolności, które mogłyby być naruszone poprzez przekazanie uprawnień na rzecz UE" - powiedział Kreber.
