Prezydent Francji: Europa różnych prędkości już istnieje
- Autor: PAP
- Data: 13-07-2017, 11:41

W wywiadzie, który ukazał się w czwartek, prezydent potwierdził swoje plany co do reformy Unii Europejskiej. "UE jest już teraz Europą różnych prędkości" - zaznaczył, odpowiadając na pytanie, o jego koncepcję Europy. Zastrzegł, że nie chce Europy, która "funkcjonuje jak maszyna, zamiast łączyć". Według niego coraz bardziej zbiurokratyzowana Europa "nie tłumaczy obywatelom, dokąd ich prowadzi".
"Uskrzydla mnie myśl, by powrócić do korzeni: Europa powstała w ramach obietnicy pokoju, postępu i dobrobytu. Dziś potrzebna jest wizja, by odnowić te obietnicę. Wizja Europy, która znów bardziej inspiruje" - powiedział Macron.
Aby "dotrzymać tej obietnicy", prezydent Francji zapowiada rozpoczęcie "procesu demokratycznych konwentów", które pozwolą zbudować "Europę, która chroni w obliczu globalizacji i która przygotowuje nowy model społeczeństwa i wzrostu gospodarczego". W tym celu - zaznacza Macron - "trzeba będzie w pewnej chwili zmienić traktaty".
Do kwestii "Europy, która chroni", powraca w dalszej części wywiadu, gdy na pytanie o dyrektywę o pracownikach delegowanych, odpowiada, sugerując, że jej zmiana odpowiada wymogom "opieki i ambicji". Informuje, że latem będzie rozmawiać w tej sprawie z partnerami Francji.
Proponowane przez Paryż zmiany tej dyrektywy uznane zostały za niemożliwe do przyjęcia m.in. przez Polskę i Hiszpanię. Zdaniem francuskiego prezydenta wynika to "z niezrozumienia". Macron podkreślił ponadto, że "w tej bitwie Niemcy są po stronie" Francji.
Następnie wyjaśnił, jak działać ma strefa euro, na której czele chciałby widzieć jej prezydenta. Gdy chodzi o zadłużenie, Macron pragnąłby, żeby w przyszłości "w strefie euro i w UE połączyć konwergencję z solidarnością, by wprowadzić potężniejsze mechanizmy solidarności". Tę formułę nazwał "kluczem trwałej unii".
"Nigdy nie będę zarzucał Niemcom tego, że są konkurencyjne" - podkreślił Macron, zastrzegając, że "ta konkurencyjność wynika częściowo ze złego funkcjonowania strefy euro i ze słabości innych gospodarek".
Wiele miejsca Macron poświęcił tłumaczeniu zapowiadanych reform finansowych i gospodarczych, które - jak twierdzi - służyć mają jednocześnie "skutecznemu i sprawiedliwemu" społeczeństwu.
Wobec pojawiających się często zarzutów, że tylko w słowach broni klimatu i środowiska, Macron w wywiadzie starał się usprawiedliwić swe posunięcia koniecznością pragmatyzmu. Chodzi o ustępstwa Francji w sprawie unijnych zezwoleń na substancje szkodliwe dla zdrowia czy likwidację podatku od operacji giełdowych, finansującego inwestycje ochrony środowiska.

więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
Francuski zakaz wegetariańskich burgerów staje pod znakiem zapytania
-
UE przeciwstawiła się groźbie całkowitego zakłócenia dostaw gazu
-
Francuski rząd chce skłonić sklepy do oszczędzania energii
-
Piekło kierowców - prawie 900 km korków w całej Francji
-
KE proponuje, by państwa unijne do wiosny zredukowały zużycie gazu o 15 proc.
-
Holendrzy pracują w ciągu życia najdłużej w UE; Polacy poniżej średniej
-
Batalia o nazewnictwo produktów roślinnych. Kto na tym straci? [komentarz]
-
Będzie dodatkowa pomoc dla Ukrainy. UE przekazała już miliardy
-
Winiarska afera we Francji. Sprzedawali tanie wino jako markowe Bordeaux
-
Co zrobić, by marnować mniej żywności? Spotkanie w Ambasadzie Francji
komentarze (0)