Rada Przedsiębiorczości krytycznie o KPO
Rada Przedsiębiorczości zgłosiła we wtorek krytyczne uwagi do zaprezentowanego przez rząd projektu Krajowego Planu Odbudowy. Zdaniem organizacji brakuje w nim m.in. harmonogramu wykorzystania środków części dotacyjnej, a projekty potraktowano hasłowo.
Zdaniem Rady Przedsiębiorczości termin przedłożenia dokumentu i procedury wymagane do jego akceptacji oznaczają, że napływ środków z funduszu odbudowy do Polski "w tym roku będzie nikły". Organizacja zwraca uwagę, że przekłada się to na prognozy dynamiki PKB w 2021 r. bez istotnego wsparcia ze strony funduszy unijnych.
W dokumencie - jak podkreśla Rada Przedsiębiorczości - brakuje harmonogramu wykorzystania środków z dotacyjnej części KPO wartej 23,9 mld euro oraz propozycji wykorzystania puli pożyczkowej wartej 34,2 mld euro.
Pozytywną ocenę Rady Przedsiębiorczości zyskała diagnoza wyzwań rozwojowych zaproponowana w KPO i celne wskazanie słabych punktów polskiej gospodarki. Organizacja wymienia tu m.in. niską innowacyjność (Polska zajmuje pod tym względem 25. miejsce w Europie w klasyfikacji Global Innovation Index), małą robotyzację (46 robotów na 10 tys. pracowników dla średniej unijnej 114 robotów), a także uzależnienie od paliw kopalnych czy brak cyfryzacji (Polska w indeksie DESI znajduje się na 23. miejscu w UE, a 50 proc. ludności nie posiada bazowych umiejętności cyfrowych).
Zdaniem Rady Przedsiębiorczości w tym kontekście wskaźniki celowe zawarte w KPO "wydają się bardzo ambitne". Jak przypomina organizacja, PKB ma wzrosnąć z poziomu 72 proc. średniej unijnej do poziomu 95 proc. w roku 2030. Rada Przedsiębiorczości przypomina, że wymagałoby to średniorocznego tempa wzrostu PKB w dekadzie lat dwudziestych na poziomie 3,6 proc. Produktywność ma wzrosnąć z poziomu 38,1 proc. średniej unijnej do 50 proc., co z kolei musi zakładać wzrost robotyzacji do co najmniej średniej unijnej, a stopa inwestycji z 17,1 proc. w 2020 r. do 25 proc. w roku 2030.
Rada Przedsiębiorczości pozytywnie przyjęła organizacyjny schemat dokumentu, według niej wymuszony przez orientację KPO na priorytetach wskazanych przez Komisję Europejską. Poważnym brakiem jest jednak, jak podkreśla Rada, pominięcie silnie zaakcentowanego udziału samorządów w przygotowaniu szczegółowych propozycji wykorzystania dotacji, a także schematu podziału środków.
Organizacja krytycznie oceniła hasłowe potraktowanie projektów w KPO, a także ich powtarzalność i liczne odwołania do Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju. Problemem dużej wagi jest zdaniem RP również brak wymaganej przy ocenie dokumentu przez Komisję Europejską spójności z rekomendacjami z corocznych przeglądów gospodarek w ramach semestrów europejskich.
Rada Przedsiębiorczości w wykazie uwag do projektu KPO zwraca uwagę, że rząd nie realizuje zalecanej przez KE reformy specjalnych systemów emerytalno-rentowych, a także zapewnienia skutecznych konsultacji publicznych i zaangażowania partnerów społecznych w proces kształtowania polityki. Polska administracja rządowa ma również, zdaniem organizacji, nie odpowiadać we właściwy sposób na rekomendację w semestrze europejskim dotyczącą poprawy klimatu inwestycyjnego, w szczególności przez ochronę niezależności sądów.
Jak czytamy w wykazie uwag RP, "wiele badań w środowiskach biznesu wskazuje na brak pewności i stabilności instytucjonalno-prawnej, jako na jedną z głównych przyczyn inwestycyjnej wstrzemięźliwości".
W dokumencie napisano również, że Rada Przedsiębiorczości żywi obawę względem punktowej oceny realizacji zaleceń z semestrów, która jest częścią oceny KPO. Organizacja twierdzi, że nie uzyska ona wysokiego wyniku, co może przełożyć się na ocenę całego KPO i doradza wdrożenie zmian polegających na wyjaśnieniu przyczyn niewypełniania przez rząd zaleceń z kolejnych semestrów europejskich.
Zdaniem Rady Przedsiębiorczości zbędne jest powoływanie wymienionych w projekcie KPO instytucji i funduszy, które będą miały realizować zawarte w nim zadania. "Należy wykorzystać istniejące mechanizmy i organizacje, podnosząc ich efektywność i jakość działania" - radzi RP.
W dokumencie stwierdzono także, że duże projekty inwestycyjne rządu takie, jak Centralny Port Komunikacyjny czy przekop Mierzei Wiślanej z trudem spełniają kryteria projektów narzucone przez KE, a zatem nie powinny zdaniem Rady Przedsiębiorczości trafić do KPO.
Organizacja krytycznie ustosunkowała się również do diagnozy niewydolności systemu ochrony zdrowia, która w projekcie Krajowego Planu Odbudowy uzasadniona jest "rozproszonym systemem zarządzania". "Uważamy, że wykorzystanie KPO dla centralizacji zarządzania systemem ochrony zdrowia nie jest wskazane" - czytamy w wykazie uwag.
Rada Przedsiębiorczości zwraca uwagę, że w przypadku KPO nie będzie możliwa reorientacja polityki taka, jak to miało miejsce w przypadku Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju z 2016 roku, gdyż fundusze z KPO będą zarządzane przez KE i przez nią kontrolowane. "Stwarza to nadzieję na efektywne wykorzystanie środków, ale zarazem wysoko stawia poprzeczkę przed jakością konkretnych projektów inwestycyjnych" - oceniła organizacja.
Jak podkreślono, konieczne jest również precyzyjne określenie kryteriów rozdziału środków, ich ujawnienie i dyskusja nad przejrzystością.
Pod uwagami Rady Przedsiębiorczości podpisało się dziewięć jej organizacji członkowskich, m.in. Pracodawcy RP, Business Centre Club, Związek Banków Polskich i Konfederacja Lewiatan.

