Raport: rolnicze prowincje w Kanadzie będą miały coraz większe problemy z klimatem
Rolnicze prowincje Kanady będą najbardziej dotknięte zmianami klimatu – wynika z rządowego raportu. To jednocześnie prowincje, w których przekonanie o wpływie człowieka na globalne ocieplenie jest najsłabsze.
Raport opublikowany przez Natural Resources Canada (NRC - ministerstwo zasobów naturalnych) o regionalnych skutkach zmian klimatu wskazuje, że na kanadyjskich Preriach, czyli w trzech rolniczych prowincjach: Albercie, Manitobie i Saskatchewan, będzie pojawiać się coraz więcej skrajnych zjawisk pogodowych, zarówno suszy i pożarów, jak i powodzi. To znaczy, że sektor rolny Kanady, zatrudniający obecnie ok. 2,3 mln osób, stoi wobec dużych wyzwań. Większość z ponad 64 mln hektarów ziemi rolnej w Kanadzie to właśnie Prerie oraz południowa część prowincji Ontario.
Jak mówił cytowany przez telewizję Global News profesor Danny Blair z Uniwersytetu Winnipeg, dotychczas w prowincjach Prerii ocieplały się raczej zimy, ale należy się spodziewać zmian także w innych sezonach, "zaś susza powinna być wysoko na liście zmartwień, jeśli chodzi o rolnictwo na Preriach" - podkreślił.
Raport NRC wskazuje, że okres wegetacji się wydłuży, ale konieczne staje się dostosowanie gospodarowania wodą, kontrola szkodników i gatunków inwazyjnych. Cytowany w mediach dyrektor laboratorium analiz rolno-spożywczych Uniwersytetu Dalhousie dr Sylvain Charlebois, który jest współautorem dorocznego raportu o cenach żywności, podkreślał, że "zmiany klimatu są tym dla rolnictwa, czym pandemia dla sprzedaży detalicznej".
Według badania Uniwersytetu Montrealskiego trzy czwarte Kanadyjczyków zdaje sobie sprawę z ocieplenia klimatu. Jednak z danych zbieranych między 2011 a 2018 r. wynika, że to właśnie w rolniczych Albercie i Saskatchewan, a w mniejszym stopniu także w Manitobie, najniższy jest odsetek tych, którzy wierzą, że ocieplenie klimatu jest faktem. W prawie całej Albercie oraz w południowych częściach Saskatchewan i w Manitobie ok. 60 proc. mieszkańców - ponad 20 pkt proc. poniżej średniej kanadyjskiej - podziela te obawy. Również w rolniczych prowincjach nieco ponad 30 proc. ankietowanych wierzy, że ocieplanie się klimatu spowodowane jest przynajmniej częściowo działalnością człowieka (60 proc. to kanadyjska średnia). W Albercie i południowych częściach Saskatchewan i Manitoby tylko ok. 50 proc. mieszkańców, czyli ponad 10 pkt proc. poniżej średniej krajowej, sądzi, że zmiany klimatu dotkną ich bezpośrednio w ciągu najbliższych 10 lat.
