Rząd chce zwiększenia wpływu polskiego biznesu na Brukselę
- Autor: PAP
- Data: 06-01-2019, 11:51

"To ma być impuls dla większej aktywności i obecności polskich przedsiębiorców w Brukseli. Chodzi o stworzenie instrumentu, dzięki któremu polskie firmy będą mogły skuteczniej chronić swe interesy i zyskać nowe szanse rozwoju - powiedział PAP wiceminister przedsiębiorczości i technologii Marcin Ociepa. - Polscy przedsiębiorcy powinni dojrzeć do aktywniejszej obecności w UE, także w wymiarze lobbingowym. Im silniejsza reprezentacja polskich firm w stolicy UE, tym ich głos będzie lepiej słyszalny".
Business Poland House, bo tak nazwany został koncept, ma pomóc w nadrobieniu słabej obecności polskiego biznesu na forum unijnym. Choć - jak się szacuje - ponad 70 proc. prawa UE ma wpływ na funkcjonowanie firm nad Wisłą, to w porównaniu do przedsiębiorstw znad Renu, czy Sekwany są one znikomo zaangażowane w tworzenie unijnej legislacji.
Liczby mówią same za siebie. Z publicznego rejestru Komisji Europejskiej wynika, że biura lobbingowe w Brukseli ma zaledwie dziesięć stowarzyszeń czy organizacji reprezentujących polskie firmy. "W Brukseli lobbingiem zajmuje się 68 Polaków, z Niemiec jest tu 1400 osób. Według różnych badań Polska zajmuje w najlepszym wypadku - 13., a w najgorszym 20. miejsce, jeśli chodzi o aktywność lobbingową w Brukseli" - zauważył wiceszef resortu przedsiębiorczości.
Unijne procedury i mechanizmy legislacyjne od dłuższego czasu śledzą np. spółki energetyczne; ich eksperci w belgijskiej stolicy przyglądają się projektom zmian w prawie od najwcześniejszego etapu.
W Brukseli obecny jest też m.in. Związek Banków Polskich, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców czy Konfederacja Lewiatan, jednak ich biura przedstawicielskie to nie są zbyt rozbudowane komórki. Ich praca ma oczywiście znaczenie, ale dużo ciężej im zorganizować konferencję z ważniejszymi gośćmi czy zaprosić na spotkanie unijnego komisarza niż większym podmiotom. Tak robią na przykład - dużo liczniej reprezentowani w Brukseli - Niemcy.
"Każdy polski dyplomata zatrudniony w Stałym Przedstawicielstwie RP służy polskim przedsiębiorcom i to się nie zmieni, ale my mówimy o tym, że pewną lekcję musi odrobić też polski biznes, polscy przedsiębiorcy i to oni powinni być bardziej obecni w Brukseli" - tłumaczy Ociepa.

więcej informacji:
Powiązane tematy:
-
KE proponuje, by państwa unijne do wiosny zredukowały zużycie gazu o 15 proc.
-
Holendrzy pracują w ciągu życia najdłużej w UE; Polacy poniżej średniej
-
Będzie dodatkowa pomoc dla Ukrainy. UE przekazała już miliardy
-
Rząd przyjął projekt ustawy zwiększający ochronę konsumentów
-
KE: tylko wycofanie wojsk rosyjskich z Ukrainy zmieni myślenie UE o sankcjach
-
Państwa członkowskie UE zatwierdziły polski Krajowy Plan Odbudowy
-
Za mało prądu do e-aut. Polsce mogą grozić kary
-
UE ułatwi import mołdawskich produktów rolnych
-
Wspólna płaca minimalna w UE coraz bliżej. Jest porozumienie
-
Ile zyska Ukraina dzięki zawieszeniu ceł przez Unię Europejską?
- Lista firm z branży piekarniczo-cukierniczej
- Czy polski kurczak jest przygotowany do zimy? (analiza)
komentarze (0)