Rzecznik rządu podkreślał na briefingu w Warszawie, że dla UE "dzisiaj jest test", a efektem rosyjskiej agresji na Ukrainę powinno być przyjęcie kolejnych sankcji.
"Jakich sankcji? Przede wszystkim szybkie odcięcie Rosji od systemu finansowego SWIFT, zamknięcie gazociągów Nord Stream 1 oraz Nord Stream 2, odcięcie Rosji od wszystkich innych systemów finansowych, systemów bankowych, z których w tej chwili korzystamy, zawieszenie, zamknięcie możliwości dostaw gazu, ropy oraz węgla z terenu Rosji do Europy. Te wszystkim sankcje, które w najlepszy sposób, najbardziej dotkliwy będą dotykały Rosję tak, aby Władimir Putin zastanowił się nad tym, czy kontynuować swoją agresję" - powiedział.
Dodał, że te wszystkie sankcje powinny być przyjęte możliwie szybko. "Przed nami czas decyzji. Jutro również, jak poinformował kanclerz Niemiec, odbywa się posiedzenie Bundestagu. Szanowni państwo, członkowie Bundestagu, jutro od waszej decyzji między innymi zależy to czy europejskie wartości przełożą się na europejskie konkrety, czy faktycznie Niemcy zdecydują o tym, żeby pomóc Ukrainie, żeby UE nałożyła sankcje również właśnie w tak szerokim zakresie, o który apelujemy" - mówił Müller.
"Apelujemy do wszystkich krajów europejskich o to, by na Ukrainę kierować dodatkową pomoc, bo nie tylko sankcje są tutaj ważne; ważna jest również fizyczna, rzeczywista pomoc, zarówno humanitarna jak i w zakresie uzbrojenia. Bo to dzisiaj - nie jutro czy pojutrze - dzisiaj Ukraińcy decydują o swoim losie" - dodał.
komentarze (0)