Sejmik świętokrzyski przyjął uchwałę dot. sytuacji w polskim rolnictwie
Uchwałę dotyczącą sytuacji w polskim rolnictwie przyjęli w poniedziałek na nadzwyczajnej sesji radni sejmiku woj. świętokrzyskiego. Dokument, do którego wprowadzono cztery poprawki, został przegłosowany jednogłośnie.
W ubiegłym tygodniu sejmik województwa przegłosował wniosek radnych PSL o zwołanie nadzwyczajnej sesji dotyczącej debaty o sytuacji polskiego rolnictwa.
Według ludowców, obecna sytuacja polskiego rolnictwa jest katastrofalna, wpływają na to - ich zdaniem - m.in. rażąco niskie ceny owoców w 2018 r. oraz planowane podniesienie przez Ministerstwo Finansów stawki podatku VAT na napoje zawierające tylko 20 proc. wkładu owocowego lub mniej, do 23 proc. Ponadto, jak zaznaczyli radni, rząd źle przygotował i przeprowadził tzw. skup interwencyjny jabłek firmowany przez ministra rolnictwa, a realizowany przez firmę Eskimos.
"Skandalem jest to, że punkty skupowe i co za tym idzie sadownicy, do dzisiaj nie otrzymali zapłaty za dostarczone owoce. Zaległości sięgają nawet powyżej 500 tys. zł w przypadku punktów skupu, a w przypadku sadowników, nawet kilkunastu tysięcy złotych" - podkreślili radni w projekcie uchwały.
Według ludowców, po jednym z reportaży o nielegalnym uboju krów, który odbywał się w nocy bez nadzoru weterynaryjnego, pogarsza się również sytuacja producentów wołowiny - doszło do zmniejszenie eksportu wołowiny, wprowadzenia przez niektóre z państw embargo na jej import z Polski oraz spadek cen żywca wołowego.
Podczas komisji rolnictwa, gospodarki wodnej i ochrony środowiska do projektu uchwały, autorstwa PSL, wprowadzono cztery poprawki dotyczące m.in. skupu interwencyjnego. "On się troszkę opóźnił, ale zostało podpisane porozumienie między bankami i ministerstwem, gdzie te pieniądze zostaną rolnikom zapłacone" - podkreślił w rozmowie z PAP przewodniczący komisji Artur Konarski z PiS.
Komisja zmieniła również zapis, w którym stwierdzono, że sytuacja w polskim rolnictwie jest katastrofalna. Jak tłumaczył Konarski, wynika to m.in. z tego, że np. w branżach zboża i rzepaku nie ma większych problemów.
Radny PSL Leszek Wawrzyła w rozmowie z PAP ocenił, że zaproponowane przez radnych PiS poprawki w uchwale mają za zadanie "wybielić" obecny rząd. "Sytuacja w rolnictwie na ten moment - zwłaszcza jeśli chodzi o trzodę chlewną, o sadowników w naszym regionie i kraju - jest katastrofalna" - ocenił Wawrzyła.
Dodał, że do samorządu należy obowiązek upominania się o interes mieszkańców regionu, a także całościową kondycję rozwoju gospodarczego województwa. "Obecny stan kryzysu w rolnictwie, wobec struktury gospodarczej województwa, stanowi duże zagrożenie dla rozwoju regionu" - podkreślił radny.
