Silnik europejskiej gospodarki potrzebuje liftingu, w którym Polska chce wziąć udział
Silnik europejskiej gospodarki potrzebuje zmiany, liftingu, w którym Polska chce wziąć bardzo mocny udział - mówiła szefowa MPiT Jadwiga Emilewicz w piątek podczas biefingu prasowego po spotkaniu z ministrem gospodarki i finansów Francji Bruno Le Mairem. Chodzi m.in. o nową politykę konkurencyjności.

Minister przedsiębiorczości i technologii dodała, że naszymi partnerami w działaniach, które mają wzmocnić europejską gospodarkę będą Francja i Niemcy.
Chodzi m.in. o nowe podejście do polityki przemysłowej, polityki konkurencyjności, "która wymaga dzisiaj nowej dyskusji", bo jej założenia były wypracowywane na przełomie lat. 80. i 90., czyli w innych warunkach konkurencji globalnej.
Emilewicz zaznaczyła, że przedsiębiorstwa europejskie muszą przede wszystkim mierzyć się z konkurencją spoza Europy. "Agresywna obecność przedsięwzięć gospodarczych z rynków, na których nieobecne są tak wysokie standardy produkcyjne, środowiskowe, jakie narzucamy sobie w Europie, wymaga od nas nowego podejścia" - mówiła.
Dodała, że wspólnie z Francją nasz kraj uczestniczy w Sojuszu na rzecz Przemysłu Bateryjnego. "Europa nie może być zależna od 2-3 czempionów, którzy opracowują nowe technologie poza UE" - mówiła. Chodzi o to, by w ramach budowy przemysłu bateryjnego w Europie wsparcie publiczne mogło być udzielane "poza akceptowalną tradycyjnie mapą pomocy publicznej".
Jak mówiła Emilewicz, podczas piątkowego spotkania z ministrem Le Mairem "zadeklarowaliśmy też gotowość polskich konsorcjów" do udziału w obszarze recyklingu. Podkreśliła, że recycling baterii jest dzisiaj ogromnym rynkiem, w którym polskie firmy i naukowcy mają swoje kompetencje".
"Zadeklarowaliśmy też organizację przemysłowego okrągłego stołu w formacie Trójkąta Weimarskiego. Będziemy chcieli zaprosić firmy, które już w tej inicjatywie uczestniczą co najmniej z naszych trzech państw, aby określić ramy finansowania (...) i niezbędne warunki, które muszą zostać spełnione, aby produkcja baterii w Europie była możliwa w przewidywalnym do określenia i konkurencyjnym modelu" - wskazała.
"Jeżeli chcemy istnieć między Chinami a Stanami Zjednoczonymi musimy mieć przemysł europejski mocny i niezależny" - mówił Le Maire. Dodał, że zmiany w unijnym prawie pozwolą oprzeć się konkurencji spoza kontynentu. Jak powiedział, w przyszłości baterie elektryczne będą stanowiły 1/3 do połowy wartości samochodu. "Jeśli będą one produkowane poza Europą, to nie zostanie nam wiele miejsc pracy" - mówił.
