Jak dowiedział się reporter Wirtualnej Polski, pracownicy firmy DHL nie wyjechali dziś z bazy przy ul. Osmańskiej w Warszawie. Strajk ma trwać również w sobotę, 23 grudnia.

- Część paczek jest na samochodach. Są nie do odzyskania, nawet jak się przyjedzie osobiście. Nie do końca wiadomo gdzie jest reszta. Po kilka godzin szukają pojedynczych sztuk. Muszą przesortować od nowa cały magazyn - powiedział Wirtualnej Polsce anonimowy informator.

Serwis WP.pl skontaktował się z przedstawicielami DHL, którzy potwierdzili informacje o strajku.

- W dniu dzisiejszym część warszawskich przewoźników opóźniła swój wyjazd w trasę. Podjęte zostały negocjacje celem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji i zapewnienia jak najwyższego serwisu dla naszych klientów. Dołożymy wszelkich starań, aby warszawscy klienci otrzymali zamówione przez siebie paczki na czas - informują w komunikacie przesłanym Wirtualnej Polsce.

Około godz. 12.30 przekazano kolejny komunikat od firmy DHL. - W obecnej chwili możemy stwierdzić, że rozmowy przyniosły efekty i wszyscy kurierzy wyjechali w trasę - przekazała Wirtualnej Polsce Magdalena Bugajło, rzeczniczka prasowa DHL Parcel.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że około godz. 12 udało się porozumieć z częścią kurierów i pracownicy zaczęli wyjeżdżać w trasy. Pozostali nie przerwali jednak protestu, co może oznaczać problemy z dostarczaniem paczek na czas.

O trudnej sytuacji kurierów przed świętami serwis Wirtualna Polska informował 21 grudnia. - Mam dość. Rzucam tę robotę, będę jeździł na Uberze - denerwował się kurier, który późnym wieczorem przywiózł paczkę naszej dziennikarce.