Urodzaj w całej Europie, podwyżek cen nie będzie
- Autor: gazeta.pl
- Data: 04-07-2008, 20:51
W części kraju panuje susza. Linia podziału przebiega z grubsza wzdłuż linii rozciągającej się od Wrocławia do Gdańska. Na zachód od niej zboża wyglądają fatalnie. Najgorzej jest na glebach słabych, piaszczystych, bo tu brak deszczu najbardziej dał roślinom się we znaki. Zwłaszcza pszenicy. Ale nawet mało wymagające żyto źle rośnie: jest zupełnie białe, zasuszone, a kłosy tak chude, że gołym okiem widać, iż ziarna w nich niewiele.
Ale już na przeciwległym końcu Polski, na terenach południowo-wschodnich, sytuacja jest kompletnie inna. Pszenica na Opolszczyźnie czy Podkarpaciu jest piękna, plony da prawdopodobnie większe, niż prognozowano wiosną.
- Rok temu jako niemal jedyni w Europie mieliśmy urodzaj, ale ceny zbóż poszybowały w górę, bo Europa wysysała od nas ziarno, windując ceny. Teraz sytuacja będzie odwrotna, wzrostowi cen zapobiegnie import z Europy - uważa Maciej Tomaszewicz z Izby Zbożowo-Paszowej.
Także Zbigniew Kaszuba, prezes federacji zrzeszającej naszych producentów zbóż, sądzi, że import zatrzyma nadmierny wzrost cen.
Powiązane tematy:
-
Sylwester Stępień, Pekao: klienci mogą kupować więcej produktów budżetowych
-
Ceny żywności 2022. Czy będzie taniej?
-
Mimo opadów na polach nadal sucho. Rolnicy mają problemy z uprawami
-
mleczna środa
Inflacja zmniejszy krajowe spożycie mleka?
-
Inflacja w Polsce. W których regionach jest najdrożej?
-
Średnia cena koszyka zakupowego w maju nieco spadła
-
Drożyzna 2022. Czy tempo wzrostu cen wyhamuje w najbliższych miesiącach?
-
Hiszpania: najwyższy wzrost cen żywności od 28 lat
-
Ceny żywności: W sierpniu i wrześniu szczyt drożyzny?
-
Szczyt drożyzny wciąż przed nami. Rekordzistą podwyżek - olej
- Firmy spożywcze i handlowe w I półroczu: przejęcia, inflacja, wojna
- Co będzie gdy mleczarniom zabraknie energii?
komentarze (0)