Janusz Piechociński podkreśla, że w relacjach gospodarczych z Azją powinniśmy być bardziej aktywni.

- To zadanie nie tylko dla polityki i dyplomacji - podkreśla Piechociński. I przypomina, że Unia Europejska stara się zarysować swoje priorytety w regionie Indopacyfiku oraz wzmocnić współpracę w tej coraz ważniejszej gospodarczo części świata - zwłaszcza w kontekście głębokich zmian politycznych.

W ramach unijnej strategii akceptuje się, że  państwa Unii mogą mieć różnych kluczowych partnerów na Indopacyfiku. - Jest zatem miejsce na pisanie naszych narodowych strategii - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Janusz Piechociński.

Jednocześnie wskazuje na zmiany, jakie zaszły na szlakach komunikacyjnych pomiędzy Azją i Europą. Przy tym odnosi się między innymi do osiągnięć Portu Gdańsk.

- Patrzmy, co się dzieje, w tym także na korytarze europejskie - zaznacza.

W przypadku Chin w odpowiedzi na pandemię wsparto także małą i średnią przedsiębiorczość. Koronawirus na początku, jak przypomina Piechociński, mocno uderzył właśnie w Chiny, zaczęły się rwać łańcuchy logistyczno-transportowe.

- Po pierwszym nieudanym kwartale, chińska gospodarka już w drugim kwartale 2020 roku zaczęła się odbudowywać. Na koniec 2020 roku świat zachodni odnotował natomiast znaczne spowolnienie. Podjęto działania ratunkowe, w tym wsparcie dla gospodarek - wskazuje Janusz Piechociński.

Zaznacza przy tym, że w przypadku Chin przedsięwzięcia realizowane w obszarze tradycyjnej infrastruktury (bardzo silnie rozbudowanej w Chinach sieci autostrad, szybkiej kolei czy lotnisk) dopełniają projekty w infrastrukturze telekomunikacyjnej. I to przynosi efekty.

- Zwraca przy tym uwagę skala rozwoju potencjału e-commerce - zaznacza Janusz Piechociński. - Istotna jest informatyzacja oraz innowacyjność. Na początku pandemii stanęły w Europie fabryki samochodów, zabrakło bowiem komponentów z Azji, w tym z Chin. Następuje też rywalizacja na polu technologicznym. Chodzi coraz częściej między innymi o nowego rodzaju rozwiązania aplikacji informatycznych - wraz z rozwojem e-commerce - dodaje Janusz Piechociński.



Jednocześnie wskazuje, że w przypadku Chin następuje rozbudowa energetyki jądrowej.

- Chiny zamknęły 5 proc. najbardziej szkodzących środowisku hut i zakładów energetycznych - podkreśla Janusz Piechociński. - To nie była decyzja dyktowana jedynie kryteriami klimatycznymi. To była decyzja ekonomiczna.

Piechociński przypomina również, że w wielu miejscach na świecie, kiedy zabraknie stabilnych dostaw energii  węgla czy gazu, dochodzi do blackoutów. - Zapominamy, że w tych wszystkich programach bardzo ważnym elementem jest nacisk na wzrost efektywności wykorzystania energii - zaznacza były wicepremier.