Wielka Brytania i UE nie odniosą żadnych korzyści z brexitu (raport)
Nawet w raportach rządu brytyjskiego nie ma wskazanych korzyści z brexitu; to wybór między złym a bardzo złym scenariuszem - mówili autorzy raportu nt. konsekwencji brexitu dla UE i Wielkiej Brytanii. Podkreślali, że także dla UE nie ma pozytywnych aspektów opuszczenia Wspólnoty przez Londyn.

W środę w warszawskiej siedzibie Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej odbyła się prezentacja raportu Fundacji im. Roberta Schumana i Fundacji Konrada Adenauera na temat spodziewanych kosztów Brexitu dla Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii.
Ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Jonathan Knott wzywał do ostrożności. "Prezentowanie brexitu w najbardziej ponury sposób jest jedną z pokus, których powinniśmy unikać" - przekonywał.
Jak zaznaczył, brexit nie dotyczy wyłącznie kwestii gospodarczych. "Powody, dla których Brytyjczycy zagłosowali tak a nie inaczej w kwestii brexitu, to nie tylko decyzja gospodarcza. Brytyjczycy wyrazili w ten sposób także swoją opinię na temat sądów i prawa brytyjskiego i tego, że to ono powinno być ostateczną instancją; wyrazili opinię co do tego, że chcą mieć kontrolę nad granicami swego kraju" - mówił brytyjski ambasador.
Podkreślił, że rząd brytyjski traktuje jako priorytet opuszczeniu z UE na mocy umowy. "Wierzymy, że wynegocjowany sposób wyjścia jest najlepszy nie tylko dla Brytyjczyków, ale też dla obywateli UE" - dodał Knott.
Według niego, trzeba dopilnować, by relacje Wielkiej Brytanii z Unią po brexicie były możliwie ścisłe, także w zakresie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. "Nawet po brexicie nasze interesy będą się nieustannie przeplatać a relacje Unii z Wielką Brytanią będą wyjątkowe, zupełnie inne niż jakimkolwiek innym krajem" - mówił ambasador.
Współautor raportu dr Bartłomiej Nowak zaznaczył, że prognozy na temat konsekwencji brexitu bardzo trudne ponieważ długoterminowo nie wiadomo, jakie relacje będzie miał Londyn z Brukselą.
"Negocjacje przyszłego porozumienia, mimo że mamy pewien wskaźnik w postaci deklaracji politycznej, która jest ważna, ale jest deklaracją intencji i będzie negocjowana niesłychanie długo, zaczynając od kluczowego obszaru usług, czyli absolutnego fundamentu brytyjskiej ekonomii" - podkreślił ekspert. Jak dodał, nie widzi "żadnego powodu, dla którego UE miałby traktować wielką Brytanię ulgowo w stosunku do państw trzecich negocjując kwestię usług".
Zdaniem Nowaka niemożliwa jest sytuacja, że zarówno UE jak i Wielka Brytania wygrają na brexicie; możliwe jest jedynie minimalizowanie negatywnych konsekwencji. "Prześledziliśmy chyba wszystkie dostępne raporty na temat konsekwencji brexitu. I to, co nas absolutnie uderzyło, to że nawet w raportach rządu brytyjskiego - w żadnym - nie ma wskazanych korzyści z brexitu. To znaczy, że to był wybór między złym a bardzo złym scenariuszem" - mówił współautor raportu.
