"Zamierzamy wejść w biznes chłodniczy. Chcemy mieć niewielki, 2-proc. udział w tym segmencie w 2020 r." - powiedział.
 
Plan zakłada sprzedaż do końca 2020 r. 700 sztuk chłodni.
 
Wielton w związku z tym wybuduje zakład produkcji chłodni w Polsce. Na razie trwają prace koncepcyjne.
 
"Analizujemy, gdzie taka fabryka powinna powstać, jakiej miałaby być wielkości" - powiedział prezes.
 
Dodał, że na rynku nie ma tego typu fabryk do kupienia, dlatego musi zostać zbudowana od zera.
 
Wielton poinformował w strategii do 2020 roku, że spółka, poza rozwojem organicznym, chce umacniać swoją pozycję poprzez przejęcia, najchętniej niewielkich firm.
 
"Chcemy być konsolidatorem rynku. W dłuższej perspektywie w Europie będzie 5-6 silnych firm (...)" - powiedział.
 
"Jest mnóstwo ciekawych podmiotów wytwarzających produkty niszowe. Stworzyliśmy długą listę ciekawych firm i jesteśmy obecnie na etapie selekcji" - dodał.
 
Jak zapowiadają przedstawiciele spółki, kluczowe przy wyborze potencjalnych celów akwizycyjnych będą synergie, know-how, możliwość wejścia na nowe rynki i poszerzenia oferty o nowe produkty.
 
Wielton w strategii do 2020 r. poinformował, że chce podwoić przychody, do 2,4 mld zł z 1,2 mld zł w 2016 r., zwiększyć wolumen sprzedaży do 25 tys. sztuk rocznie z 12,9 tys. w 2016 r. i utrzymać marżę EBITDA na poziomie 8 proc.
 
Dziś firma zajmuje dziesiątą pozycję na świecie.
 
"Jeśli zrealizujemy nasze cele, znajdziemy się na szóstej-siódmej pozycji" - powiedział Golec.
 
Celem spółki jest też trzecia pozycja w Europie i pierwsza w Polsce i we Francji. Wielton chce znaleźć się wśród trzech największych firm we Włoszech i wśród pięciu w Niemczech oraz na rynkach wschodnich.
 
"Rynek polski ma duży potencjał. Nie przewidujemy, by rósł on z aż tak dużą dynamiką, ale spodziewamy się zachowania tendencji rosnącej. Z kolei Francja to rynek dojrzały, ustabilizowany, od dwóch lat rosnący. W latach 2018-2019 przewidujemy lekką korektę, ale spadek powinien być bardzo niewielki" - ocenił prezes.
 
Firma pozytywnie ocenia perspektywy rynków wschodnich - Rosji, Ukrainy, Białorusi i Kazachstanu.
 
"Jest dobry czas na odbicie na tych rynkach. Przez prawie trzy lata mieliśmy tam do czynienia ze stagnacją. Od drugiego półrocza 2016 r. widzimy ożywienie" - powiedział Golec.
 
Wielton ocenia, że cały rynek europejski w 2018 i 2019 r. może przejść niewielką korektę.
 
"To małe załamanie chcemy pokryć rozwojem sprzedaży na rynku afrykańskim" - zapowiedział prezes.
 
Spółka realizuje sprzedaż do Afryki od kilku lat przez pośredników. Teraz zdecydowała się uruchomić swoją własną spółkę handlową.
 
"Jeśli realizowana tam sprzedaż będzie satysfakcjonująca, z końcem roku zdecydujemy o budowie centrum obsługi klienta powiększonego o montownię" - powiedział prezes.
 
Wielton planuje rozszerzenie sieci handlowej, utworzenie pięciu nowych lokalizacji centrów obsługi klienta, a także rozszerzenie pakietu usług o finansowanie zakupu i odkup oraz wynajem. Chce mieć do 2020 r. ponad 500 punktów globalnej sieci serwisowej. Zamierza też budować organizację zarządzania pojazdami używanymi.
 
"Sukces odniosą firmy, które nauczą się gospodarować pojazdami używanymi. Chcemy szukać miejsca pod używane naczepy. Afryka może odegrać w tym zakresie dużą rolę" - powiedział Golec.