Wynagrodzenia w firmach w XI wzrosły o 2,8% r/r, zatrudnienie spadło o 2,3 r/r - analitycy
Strona 2 z 4
Rynek pracy, który w segmencie zatrudnienia znacznie wolniej reaguje na pozytywne wieści z gospodarki, po kilku miesiącach spadku i niepewności nawet przy coraz mocniejszych i wiarygodnych zapowiedziach końca globalnego kryzysu chyba uwierzył wreszcie w nadejście dobrych czasów. Wydaje się, że widoczna od kilku miesięcy poprawa koniunktury może powoli znajdować wreszcie odzwierciedlenia w statystykach. Nie będzie to jednak skokowa i bardzo mocno zauważalna poprawa, zakończył się bowiem najlepszy z punktu widzenia zatrudnionych okres sezonu letniego i do odpływu pracowników z turystyki, rolnictwa dołączyli zatrudnieni w sektorze budowlanym. To nie pozwoli na okazałą poprawę statystyk zatrudnienia, ale stabilizacja poziomu zatrudnienia, i tak wydaje się bardzo dobrym prognostykiem na 2010 r.
Drugim czynnikiem, który może spowodować stabilizację zatrudnienia na obecnym poziomie, jest - mimo wszystko - obawa pracodawców o przyszłość, szczególnie dotyczy to eksporterów. Dlatego przedsiębiorcy będą z dużą ostrożnością podchodzić do tworzenia nowych miejsc pracy i raczej zdecydują się na dodatkową motywację finansową dla obecnie zatrudnionych, niż często kosztowniejsze, a na pewno bardziej czasochłonne szkolenie nowego, a więc niedoświadczonego pracownika.
GUS poda dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w przedsiębiorstwach za listopad w środę, 16 grudnia, o godz. 14:00.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze opinie ekspertów.
"W listopadzie istotnym czynnikiem wpływającym na wielkość wynagrodzeń będzie mniejsza o dwa w stosunku do października liczba dni roboczych. Jednak w przeciwnym kierunku naszym zdaniem oddziaływać będzie spodziewany sezonowy wzrost wynagrodzeń w górnictwie. W ostatnich latach wynosił on w listopadzie ponad 60% i prawdopodobnie tak też będzie i w tym roku. W efekcie oczekujemy wzrostu wynagrodzeń o ponad 87 złotych w relacji do października, co przełoży się na wzrost o 2,7 % m/m i 2,2 % r/r. Przeciw głębszym spadkom wynagrodzeń przemawia niechęć pracodawców do pozbywania się najwyżej wykwalifikowanych i co za tym idzie najlepiej opłacanych pracowników. Listopad powinien przynieść kilkutysięczny spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Spodziewamy się iż w ujęciu miesięcznym poziom zatrudnienia obniży się o -0,1%, a w ujęciu rocznym o 2,3%. Dane GUS pokazują iż spadek zatrudnienia stopniowo wyhamowuje. Liczba nowych ofert pracy stabilizuje się już od kilku miesięcy. Da! ne o produkcji przemysłowej wskazują, iż sektorze przetwórczym zatrudnienie prawdopodobnie nie powinno już spadać. W górnictwie silne związki zawodowe skutecznie przeciwdziałają zwolnieniom. Natomiast wraz z zakończeniem prac sezonowych można spodziewać się spadku zatrudnienia w budownictwie" - starszy analityk makroekonomiczny banku BPS Krzysztof Wołowicz.