• „Trzy pytania do. Rozmowy Olimpii Wolf” to autorski cykl wywiadów poruszających ważne tematy w obszarze rynku żywności. 
  • W poniższym tekście rozmawiamy o wpływie cen nawozów na ceny żywności, o prognozach wzrostu cen oraz o coraz droższych świętach.
  • Zapraszamy również do lektury innych wywiadów z cyklu "Trzy pytania do. Rozmowy Olimpii Wolf".

Ceny nawozów w 2021 roku biją rekordy

Olimpia Wolf: W jaki sposób rosnące ceny nawozów wpłyną na ceny żywności? 

Jakub Olipra: Uwzględniając skalę wzrostu cen nawozów oraz jego globalny charakter można spodziewać się, że rolnicy na całym świecie będą ograniczać ich stosowanie, co będzie negatywne dla wydajności produkcji roślinnej. W efekcie, trudno oczekiwać, że kolejny sezon przyniesie odbudowę obserwowanych obecnie niskich na tle historycznym światowych zapasów zbóż i roślin oleistych. Uwzględniając utrzymujące się w ostatnich latach rosnące spożycie zbóż i roślin oleistych, będzie to oddziaływać w kierunku wzrostu ich cen. To z kolei oznacza wyższe ceny pasz, a w konsekwencji dalszy wzrost presji kosztowej w przypadku produkcji zwierzęcej. Tym samym obserwowany obecnie silny wzrost cen nawozów będzie w kolejnych miesiącach oddziaływał w kierunku wzrostu cen wszystkich podstawowych produktów żywnościowych: pieczywa, mięsa, produktów mlecznych, oleju i tłuszczów oraz jaj.

Inflacja cały czas rośnie. Co przyniosą kolejne miesiące?

Uważamy, że to jeszcze nie koniec wzrostu inflacji. Prognozujemy, że kolejne miesiące przyniosą dalszy wzrost inflacji, która na początku 2022 r. przekroczy 7%, a średniorocznie wyniesie 4,9% w 2021 r. i 5,5% w 2022 r. W najbliższych miesiącach w kierunku przyspieszenia wzrostu cen oddziaływać będą wyższe dynamiki cen w kategoriach „żywność i napoje bezalkoholowe", „nośniki energii", „paliwa" oraz wyższa inflacja bazowa. Oznacza to, że inflacja wzrośnie we wszystkich głównych kategoriach. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj inflacja bazowa, czyli inflacja bez uwzględnienia cen żywności i napojów bezalkoholowych, nośników energii oraz paliw, czyli kategorii, które na ogół charakteryzują się podwyższoną zmiennością. Inflacja bazowa rośnie mimo silnych efektów wysokiej bazy związanych z falą podwyżek covidowych w pierwszej fazie pandemii. Podobnie jak w poprzednich miesiącach, struktura danych o inflacji bazowej wskazuje, że częściowo wynika to z realizacji odłożonego popytu w zamrożonych w poprzednich miesiącach sektorach gospodarki, którego kumulacja ma proinflacyjny charakter. Wsparcie dla takiej oceny stanowi utrzymujący się wzrost inflacji w kategorii „restauracje i hotele". Warto jednak zauważyć, że do przyczyn wzrostu cen dołącza również efekt barier podażowych, który ze względu na mniejszą dostępność niektórych towarów, podbija dynamikę cen m.in. w takich kategoriach jak „urządzenia gospodarstwa domowego", „meble, artykuły dekoracyjne, sprzęt oświetleniowy", „sprzęt wizualny, fotograficzny i informatyczny" czy też „samochody osobowe".

Wzrost cen w 2021 roku

Wzrost cen żywności oznacza zatem, że święta w tym roku będą droższe.

Przez ostatnie 20 lat mieliśmy tylko trzy razy taką sytuację, że ceny żywności przed świętami Bożego Narodzenia były niższe niż rok wcześniej. Było to w 2005 r., w 2014 r. i 2015 r. Dlatego nie jest zaskoczeniem, że żywność w grudniu br. będzie droższa niż przed rokiem. Prognozujemy, że dynamika cen w kategorii żywność i napoje bezalkoholowe w grudniu br. wyniesie prawie 6% r/r, podczas gdy w grudniu 2020 r. było to zaledwie 0,8% r/r. Najsilniej wzrosną ceny w kategorii „warzywa" (o ponad 13%), co jest efektem słabszych tegorocznych zbiorów. Silny wzrost cen zostanie odnotowany również w kategorii „oleje i tłuszcze" (o ok. 9% r/r), głównie ze względu na drożejący olej roślinny i margarynę, co jest skutkiem wysokich na tle historycznym cen rzepaku. Więcej niż przed rokiem (o ok. 7% r/r) zapłacimy za napoje bezalkoholowe, co jest efektem wprowadzonego na początku br. podatku cukrowego. Silnego wzrostu cen (o prawie 6% r/r) oczekujemy także w przypadku pieczywa i produktów zbożowych (efekt wysokich światowych cen zbóż z uwagi na ich niskie zapasy), mięsa (głównie ze sprawą wzrostu cen drobiu ze względu na straty związane z ptasią grypą) oraz „ryb i owoców morza". Produkty mleczne będą droższe o ok. 5% r/r. Ceny w kategorii „Cukier, dżem, miód, czekolada i wyroby cukiernicze" wzrosną o ok. 4% r/r. Ceny owoców będą natomiast kształtowały się na poziomie zbliżonym jak przed rokiem.