Według Rabobank oczekiwana w sezonie 2009/10 rekordowa produkcja soi w Ameryce Południowej w wysokości 126,4 mln t, w tym u jej głównego światowego eksportera - Argentynie na poziomie 53 mln t (+66% r/r), pozwoli na powrót stawek za przerób soi do przeciętnego poziomu oraz doprowadzi do wzrostu podaży oleju sojowego.
W bieżącym sezonie bardzo wysokie zbiory i dodatnie marże na przerobie wystąpiły już w przypadku rzepaku. Przyczyniły się one do znacznego zwiększenia podaży oleju rzepakowego w Europie, co z kolei wywołało presję na ceny tego oleju w relacji do pozostałych olejów roślinnych. Podczas gdy rosnąca produkcja roślin oleistych będzie prowadzić do zwiększonej podaży olejów roślinnych, to dalszy silny popyt zaowocuje w bieżącym sezonie blisko milionem ton deficytu olejów roślinnych.
W 2010 r. istotny dla rozwoju sytuacji na światowym rynku olejów roślinnych będzie oczekiwany wzrost produkcji i zapotrzebowania na olej palmowy. Rabobank prognozuje łączny wzrost produkcji w Malezji i Indonezji o 3,1 mln t do 47,7 mln t oraz równocześnie zwiększenie światowego zużycia o 6,9% do 48,8 mln ton. O ile prognoza sprawdzi się, to wykorzystanie oleju palmowego drugi rok z rzędu przewyższyłoby wielkość produkcji.
Dodatkowo powracający problem produkcji olejów jadalnych w Indiach i dalszy silny wzrost zapotrzebowania spowoduje, że w 2010 r. Indie będą mocno uzależnione od rosnącego importu oleju palmowego. Według ocen Rabobanku w bieżącym roku konsumpcja oleju palmowego wzrośnie również w Chinach o 5,5%, tj. zgodnie z tempem z ostatnich 5 lat, a jego udział w spożyciu olejów jadalnych w Kraju Środka wyniesie 26%, przy imporcie 6,9 mln ton.
W Europie stosunkowo obfita podaż oleju rzepakowego, może powodować wypieranie z konsumpcji oleju palmowego. Jeśli utrzyma się do końca br. silny popyt ze strony Indii, Chin i UE, to światowy eksport oleju palmowego prawdopodobnie wzrośnie o 7,7% w skali roku do 38,1 mln ton.
Ograniczona podaż i uwarunkowania popytowe będą stanowiły wyzwanie dla branży. Dodatkowo zależności cenowe pomiędzy olejami roślinnymi - m.in. cena oleju palmowego równa 80% ceny oleju sojowego, olej rzepakowy droższy od sojowego - przyczynią się do wzrostu udziału wartości olejów w produktach przerobu nasion roślin oleistych. Ceny olejów roślinnych pozostaną w trendzie wzrostowym. Według Rabobank nie wystąpią istotne zmiany trendu, gdyż spotkałyby się one ze wzmożonymi zakupami importerów i klientów końcowych.
komentarze (0)