Aryzta: Musimy się liczyć z dalszymi kilkuprocentowymi podwyżkami cen pieczywa
– Każda branża musi liczyć się z szeregiem ryzyk. W przypadku piekarnictwa suszę rozpatrujemy jako jedno z kilku potencjalnych zagrożeń. Na ceny bułek czy chleba wpływają nie tylko zboża, ale też znaczne podwyżki cen energii czy płac – tłumaczy serwisowi portalspozywczy.pl Waldemar Topolski, Dyrektor Zarządzający Aryzta Polska.

– Zbiory wciąż jeszcze trwają, nie mamy więc pewności, co wydarzy się na rynku jesienią. Wstępne szacunki żniw i jakości ziarna są niestety mniej optymistyczne niż poprzednio – mówi serwisowi portalspozywczy.pl Waldemar Topolski, dyrektor zarządzający Aryzta Polska.
Jak tłumaczy, na ceny bułek czy chleba wpływają nie tylko zboża, ale też znaczne podwyżki cen energii czy płac.
– Byłbym daleki od wskazywania suszy jako jedynego czynnika, kształtującego ceny pieczywa. Istotne są np. potencjalne zmiany w prawie. Wyzwaniem może być choćby pomysł wprowadzenia cen referencyjnych w handlu surowcami rolnymi, dlatego zmiany legislacyjne zawsze są przedmiotem naszej uwagi – przyznaje.
– Problem suszy oczywiście jest i możemy zaobserwować go m.in. w przypadku produktów, do których używamy warzyw czy grzybów – mam na myśli słone przekąski czy bagietki warzywne, które produkujemy w zakładzie w Grodzisku Mazowieckim – mówi Waldemar Topolski.
Zdaniem dyrektora zarządzającego Aryzta Polska musimy się zatem liczyć z dalszymi kilkuprocentowymi podwyżkami cen pieczywa.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.