Ekspert: Wysokie ceny zbóż mogą utrzymać się w kolejnych miesiącach
- Już pierwsza część sezonu potwierdziła rekordowe tempo eksportu, nie tylko pszenicy, lecz także żyta i pszenżyta. Ogromne ilości pszenicy zhandlowano do krajowych portów od początku roku, co oznacza duży program eksportowy w pierwszym kwartale 2021, co mocno uszczupli podaż na rynek krajowy - mówi w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Mirosław Marciniak, niezależny analityk rynków rolnych z firmy InfoGrain.

Powiązane tematy:
Przełom 2020 i 2021 roku przyniósł dawno niespotykane wzrosty cen zbóż. O pozytywnych dla producentów zbóż, a negatywnych dla branży mięsnej skutkach tego zjawiska szerzej pisaliśmy w styczniowym artykule z cyklu "Mięso na wtorek".
Mirosław Marciniak wskazuje, że obecne wzrosty cen zbóż wynikają z kilku czynników, które w negatywny sposób wpłynęły na światowe bilanse zbóż oraz roślin oleistych.
- Amerykańskie zbiory kukurydzy są o 12 proc. (46 mln ton) niższe niż prognozowano na początku sezonu, co przekłada się na spadek zapasów końcowych aż o 46 proc. Zbiory kukurydzy na Ukrainie są o 25 proc. niższe niż prognozowano na początku sezonu i o 15 proc. niższe niż przed rokiem, co oznacza znaczący spadek nadwyżki eksportowej. Zapasy pszenicy wśród największych eksporterów są niższe niż w poprzednim sezonie. Wprowadzenie ceł eksportowych na pszenicę w Rosji (25 euro/t od 15 lutego i 50 euro/t od 1 marca, do 30 czerwca). Znaczący wzrost popytu z Chin – oprócz rekordowego importu soi, w bieżącym sezonie Chiny znacząco zwiększyły import kukurydzy oraz pszenicy (dotychczas były to mało znaczące ilości). Do tego dochodzą historycznie niskie zapasy soi w USA, a także stojące pod znakiem zapytania zbiory kukurydzy i soi w Ameryce Południowej - wymienia.
Analityk zwraca uwagę, że fundamenty wciąż wskazują na możliwą kontynuacje trendu wzrostowego w kolejnych miesiącach.
- Popyt z Chin utrzymuje się na wysokim poziomie, podobnie jak popyt ze strony największych importerów z Afryki oraz Bliskiego Wschodu. Wprowadzone cła pogorszyły konkurencyjność rosyjskiej pszenicy w eksporcie, zwiększając szansę na kontynuację eksportu zbóż z Polski w kolejnych miesiącach. A to właśnie eksport (porty) jest wyznacznikiem cen zbóż w kraju. Już pierwsza część sezonu potwierdziła rekordowe tempo eksportu, nie tylko pszenicy, lecz także żyta i pszenżyta. Ogromne ilości pszenicy zhandlowano do krajowych portów od początku roku, co oznacza duży program eksportowy w pierwszym kwartale 2021, co mocno uszczupli podaż na rynek krajowy - podsumowuje.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.