Izba Zbożowo-Paszowa wnioskuje o dostosowanie działań w ramach PROW i WPR
Prezydent Izby Zbożowo-Paszowej Monika Piątkowska skierowała do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorza Pudy list, w którym przedstawiono propozycje i uwagi Izby
odnośnie aktualnej realizacji Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 i projektu Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027.

- Wnioskujemy o pilne dostosowanie istniejących działań w ramach PROW 2014-2020 do nowych wymogów i możliwości wynikających chociażby z Unijnego Planu Odbudowy Next Generation EU, zasilenie ich nowymi środkami i uruchomienie naborów ukierunkowanych również na poprawę wydajności branży przetwórczej, z uwzględnieniem dużych przedsiębiorstw. Koniecznym będzie także usprawnienie praktyki komunikacyjnej w zakresie harmonogramu naborów, tak by ułatwić przedsiębiorcom planowanie. Uważamy, że okna naborów powinny być w miarę ustabilizowane dla poszczególnych działań (analogicznie do niektórych działań w ramach programu POIR 2014-2020, w ramach którego w miarę przewidywalna jest ilość i termin naborów np. dla tzw. „Szybkiej Ścieżki”) - apeluje w liście do Grzegorza Pudy Izba Zbożowo-Paszowa.
Prezes Izby Zbożowo-Paszowej zaproponowała, aby przygotowywane przez resort rolnictwa interwencje w ramach opracowywanego Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027, w tym interwencja pn. Wsparcie dochodów związane z wielkością produkcji do roślin wysokobiałkowych na nasiona, zawierała odpowiednio wysoki budżet wsparcia finansowego oraz nie była ograniczana górnym limitem kwalifikowanych do wsparcia hektarów.
Jej zdaniem, w celu umożliwienia rozwoju tego rodzaju upraw, nie może mieć miejsca wykluczenie z dostępnych interwencjach, ograniczenie stosowania środków ochrony roślin. To jest jedna z głównych przyczyn spadku w ostatnich latach powierzchni upraw roślin bobowatych na ziarno.
- Jednocześnie mając możliwość zastosowania nowego instrumentarium jakim są tzw. Ekoschematy proponujemy wprowadzenie interwencji, która również dedykowana byłaby uprawie roślin bobowatych. Takie podejście pozwoliłoby zwiększyć ogólny budżet wsparcia, a tym samych poszerzyć atrakcyjność tego rodzaju produkcji. W tym miejscu pragniemy zwrócić uwagę, że w Polsce mamy kilka zróżnicowanych gatunków roślin bobowatych wykorzystywanych w produkcji rolnej, co znajduje odzwierciedlenie w propozycji ww. interwencji tj. bobik, groch pastewny, soja, łubiny. Wszystkie te gatunki posiadają rozbudowaną paletę dostępnych odmian, co przekłada się na ogromne zróżnicowanie pod względem chemicznym oferowanych podmiotom paszowym nasion (w skali kraju dla ww. gatunków mamy kilkadziesiąt odmian). Mając na uwadze powyższe proponujemy, aby na podstawie Listy odmian zalecanych do uprawy w danym województwie stopniowo wprowadzić zawężoną grupę odmian, która będzie zbliżona pod względem składu chemicznego, a jednocześnie możliwa do uprawy w danym regionie kraju - napisano.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.