Od 1 lutego sklepy miały wprowadzić obniżki cen wynikające z obniżonego VAT (z 5 proc. do 0 proc.)  oraz informować o tym swoich klientów. Problem w tym, że w wielu przypadkach ceny nie spadły. Dotyczy to m.in. pieczywa.

Ceny pieczywa a zerowy VAT

–  Nie jesteśmy w stanie pokryć tak dużych wzrostów kosztów produkcji. Niestety, komunikowane zniesienie 5% stawki VAT nie wpływa na obniżenie kosztów produkcji pieczywa – mówił serwisowi portalspozywczy.pl Janusz Kazimierczuk, prezes Spółdzielni Piekarsko-Ciastkarskiej w Warszawie.

Wzrost kosztów firma opisała na kartkach we wszystkich swoich lokalach:

energia: 340 proc.

gaz: 650 proc.

mąka: 100 proc.

– Kartki skierowane były do klientów naszych sklepów, którzy pewnie nie zdają sobie sprawy, z jakimi podwyżkami kosztów produkcji przyszło się zmierzyć naszej piekarni i myślę, że nie tylko naszej. Dużo się mówi o zmianie cen w wyniku obniżenia stawki VAT, ale mało mówi o wzroście kosztów produkcji, które są efektem olbrzymiego wzrostu cen gazu i energii. W przypadku naszej firmy koszty związane tylko z podwyżką cen gazu i energii wzrosną dodatkowo o 1,8 milionów miesięcznie. Należy również wziąć pod uwagę wzrost kosztów pracy oraz utrzymujący się od ubiegłego roku wzrost o 100% cen mąk oraz opakowań i transportu. Mając to na względzie, uznaliśmy, że nasi klienci powinni otrzymać wyjaśnienie dotyczące zmiany cen na nasze produkty. Informacje o tym umieściliśmy we wszystkich naszych sklepach – przekazała nam Spółdzielnia Piekarsko-Ciastkarska.

Jak przyznała sieć, większość osób, które widziały ten komunikat w lokalach i w mediach, oceniła go bardzo pozytywnie. Nadal są jednak nieliczne osoby, które nie rozumieją tej sytuacji.

List SPC do klientów

SPC obok kartki z informacją o rosnących kosztach zamieściło też list do klientów informujący o trudnej sytuacji, w jakiej znalazły się piekarnie w Polsce. Wyjaśniono w nim, dlaczego ceny pieczywa nie spadły mimo zapowiedzi rządowych.

– Zapowiedziana przez rząd czasowa obniżka podatku VAT na żywność nie spowoduje obniżki cen, ale pozwoli jedynie na zmniejszenie skali planowanych podwyżek – czytamy.

– Nasza spółdzielnia zatrudnia osiemset osób, dając utrzymanie setkom rodzin, za które jako pracodawca czujemy się odpowiedzialni. Mamy nadzieję, że przyjmą Państwo naszą decyzję ze zrozumieniem – dodano.