Jednocześnie należy dodać, iż w tym samym raporcie w stosunku do publikacji z lutego USDA obniżyła prognozy zapasów oleistych w USA z 7,1 mln t do 6,5 mln ton, co wynika, przede wszystkim z wyższego od pierwotnie zakładanego poziomu eksportu soi z tego kraju. Ponadto w marcu USDA prognozowała światową produkcję soi w sezonie 2009/2010 na 255,9 mln t, wobec 210,9 mln t w sezonie ubiegłym. Wynikało to przede wszystkim z szacowanych wysokich zbiorów soi w Argentynie na poziomie 53 mln t oraz w Brazylii w wysokości 67 mln ton (+ 10 mln t r/r). W momencie publikacji marcowego raportu USDA zebrano w Brazylii soję z ok. 48% powierzchni, a poziom plonów i jakość nasion oceniano dobrze. Całkowitą podaż nasion roślin oleistych USDA w sezonie 2009/2010 oszacowała na 490,2 mln ton (wobec 457,24 mln t w poprzednim).
Dane kwietniowe powinny już ostatecznie zweryfikować tegoroczny poziom produkcji w Argentynie i Brazylii, jednakże już dziś można uznać zbiory w Ameryce Południowej za bardzo wysokie i oczekiwać, iż w najbliższych dwóch miesiącach wzrośnie presja na spadek cen oleistych na świecie. Czynnikiem, który w najbliższych tygodniach może wesprzeć notowania soi w USA (CBOT) może być ewentualny wzrost notowań kukurydzy wynikający z opóźnień w jej siewach. Jednakże jeżeli sytuacja ta będzie się przedłużać, może to oznaczać, iż rolnicy zrezygnowali z zasiewów kukurydzy na rzecz soi, co wywoła odwrotny efekt.
Mimo publikacji wspomnianych prognoz notowania rzepaku na giełdzie MATIF w Paryżu w marcu br. umocniły się, co wynikało między innymi z aprecjacji dolara wobec euro, a co za tym idzie zwiększenia się konkurencyjności rzepaku wobec soi. Ponadto na rynku europejskim utrzymuje się relatywnie wysoki popyt na nasiona rzepaku, który jest stymulowany zarówno przez sektor biopaliwowy, jak i paszowy. Jednakże istnieje duże prawdopodobieństwo, iż sytuacja na rynku światowym w najbliższych tygodniach przełoży się również na notowania nasion rzepaku na giełdzie europejskiej.
komentarze (0)