Jakich zamienników mięsa szukają dziś sieci handlowe?

Marcin Konarski, partner w Avallon MBO w rozmowie z Portalem Spożywczym zauważa, że regał bio w sklepach ewoluował w stronę żywności wegetariańskiej i fleksitariańskiej.

- Znajdziemy tam zarówno produkty suche, jak i dania gotowe, także chłodzone. To już się zadomowiło w sieciach, natomiast półka ta ma ograniczony rozmiar, wobec czego rotacja musi być na tyle duża żeby markety były zainteresowane tymi produktami. Ważna jest nie tylko “czystość” etykiety, ale także estetyka, autentyczność i wyrównane portfolio, a więc nie tylko dwa mocne produkty, a reszta słabsza - dodaje.

Wege Siostry i Apollo na rynku zamienników mięsa i mleka

Konarski wskazuje dwie firmy, które wyróżniają się pod tym względem na plus.

- Chciałbym tu wyróżnić Wege Siostry oraz Apollo, czyli dawny Roślinny Qurczak jako przykład spójności i wysokiej jakości. Dziewczyny wykonały super robotę. Niestety, na rynku nie brakuje też produktów, które nie mają walorów smakowych albo zdrowotnych, a ich etykieta nie zachęca do zakupu - mówi.

Czas próby dla producentów zamienników mięsa 

Nasz rozmówca przyznaje, że wiele firm z obszaru zamienników mięsa znajduje się niejako w pół kroku.

- Np. Bezmięsny to gracz, który jest już trochę większy, choć jest tam jeszcze problem ze stabilizacją rentowności. Fundusze private equity jak nasz działają w sprawdzonym modelu biznesowym przy określonej rentowności. Firmy, o których rozmawiamy są niejako w pół kroku - już nie są to start-upy, a jeszcze nie są na tyle duże by pod względem pozycji rynkowej, stabilizacji rentowności i przewidywalności przychodu być celem dla konsolidatora czy np. dla funduszu private equity. Natomiast mocno kibicujemy tym spółkom i obserwujemy ich rozwój - podsumowuje Konarski.

Tomasz Stamirowski, partner zarządzający Funduszu Avallon dodaje, że wszystkie te podmioty będą miały problem z wejściem na kolejny etap.

- Zrobienie produktu na większą skalę wymaga określonych inwestycji w dystrybucję i ludzi. To niezwykle wrażliwy moment i dziś, w dobie zaciskania pasa przez konsumentów, mają czas żeby udowodnić, że ich produkt ma swoje miejsce na rynku - podsumował.